W ostatnich dwóch tygodniach liczba rosyjskich żołnierzy przy granicy z Ukrainą znacznie się zwiększyła co - według głównodowodzącego ukraińską armią gen. Rusłana Chomczaka - oznacza zagrożenie bezpieczeństwa militarnego Ukrainy.
Zełenski w rozmowie z "Time" z 9 kwietnia mówi, że według niego działania Rosji mają na celu "przerażenie Zachodu rosyjską siłą i potęgą".
Zdaniem prezydenta Ukrainy Rosja chce "podnosić temperaturę (konfliktu) do poziomu, który wystarczy, aby dowieść, że "Zachód zawaha się w poparciu dla Ukrainy i pokaże, że w rzeczywistości nie postrzega jej jako partnera".
Jednocześnie prezydent Ukrainy przyznaje, że Rosja mogłaby dokonać inwazji na Ukrainę, której ukraińska armia zapewne nie byłaby w stanie się oprzeć. - I to jest przerażające - mówi, cytowany przez "Time".