– W zeszłym roku wielu kierowców płaciło za polisy mniej w porównaniu z rokiem wcześniejszym i w skali całego rynku w 2019 r. to widać: ubezpieczyciele zebrali od klientów mniej składek. To istotne w kontekście odszkodowań, których wypłaty wzrosły w mijającym roku aż do 7 mld złotych – potwierdza Jakub Nowiński, członek zarządu w multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia.
Ubezpieczyciele niechętnie mówią o wojnie cenowej. – Niektórzy nasi konkurenci testują niższe ceny polis OC, mimo inflacji szkód – mówił w czasie prezentacji wyników spółki po trzech kwartałach zeszłego roku Paweł Surówka, prezes PZU. To powoduje odpływ klientów – jak to określiła spółka – wrażliwych na ceny polis. PZU, które twierdzi, że nie zamierza konkurować o klienta ceną, lecz jakością usług, zanotowało w tym okresie spadek liczby zawieranych polis OC.
– Pod pozorem stabilizacji cen na relatywnie niskim poziomie, towarzystwa prowadziły jednak małą wojnę ceną w wybranych segmentach klienckich – podsumował sytuację na rynku Sławomir Bilik, prezes multiagencji ubezpieczeniowej Punkta.
A Ubea.pl pokusiła się o podliczenie, o ile – od stycznia 2019 r. do stycznia 2020 r. – spadła przeciętna cena OC u różnych ubezpieczycieli. I tak Aviva zaoferowała polisy tańsze o 14 proc., Benefia – o 19 proc., Generali – o 23 proc., Link4 – również o 23 proc., MTU24 – o 8 proc., Proama – to rekord w tym zestawieniu – o 28 proc., UNIQA – o 6 proc., Wiener – o 13 proc., You Can Drive zaś– o 16 proc.
Okazuje się jednak, że ten trend spadkowy nie we wszystkich częściach Polski był tak samo odczuwalny. W kilku dużych miastach ubezpieczenie OC nawet podrożało. W tych wyliczeniach Ubea.pl wzięła pod uwagę różne typy kierowców, od nowicjusza kupującego pierwsze OC, przez nieco starszego kierowcę z nie najlepszą historią ubezpieczeniową, po doświadczonego właściciela auta, który dość dawno spowodował ostatni wypadek.
Okazało się, że między styczniem 2019 r. a lutym 2020 r. ceny polis OC spadły, m.in. w Warszawie – o 6 proc., w Łodzi – o 1 proc., we Wrocławiu – o 9 proc., w Poznaniu – o 5 proc., a w Gdańsku – o rekordowe 11 proc. Były też jednak miasta, gdzie ceny OC poszły w górę. W Krakowie i w Szczecinie o 4 proc., w Katowicach o 6 proc., w Lublinie o 10 proc.