Rosnące ceny gazu ziemnego to kolejny czynnik, który bije w rentowność polskich i unijnych producentów. Podstawowym nadal jest ogromny import tanich nawozów sztucznych z Rosji i Białorusi.
Nietrafione inwestycje, przeinwestowanie i kryzys energetyczny – to w skrócie powody, dla których polski czempion chemiczny będzie musiał wyzbyć się części swojego majątku. Aby przetrwać, Grupa Azoty musi pozbyć się części majątku o wartości kilku miliardów złotych.
Start-up Gekko Photonics opracował innowacyjne rozwiązanie – spektroskopię nowej generacji. Technologia ta ma szansę istotnie odmienić procesy diagnostyczne w branży chemicznej, a w przyszłości kosmetycznej czy farmaceutycznej.
Komisarze Margrethe Vestager i Frans Timmermans mieli we krwi co najmniej siedem toksycznych „wiecznych" chemikaliów. W badaniu wzięło udział 16 osób publicznych – wszyscy mieli złe wyniki.
Zapotrzebowanie na logistykę produktów chemicznych będzie rosnąć, może wymagać rozbudowy w portach w wyniku potencjalnych sankcji na produkty z Rosji – mówi Mirosław Skowron, prezes PERN.
Objęty sankcjami Unii i USA białoruski koncern nawozowy Biełaruskali pozwał Litwę do międzynarodowego arbitrażu. Domaga się miliarda euro odszkodowania za uniemożliwienie tranzytu nawozów kolejami litewskimi.