Rzeczpospolita: Między Iranem a Arabią Saudyjską napięcie wciąż rośnie. Ale niektórzy o relacjach tych państw mówią: „stary, wielki konflikt", dlaczego?
prof. Janusz Danecki: Tak mówi się w ogóle o konflikcie szyicko- sunnickim. Sam polityczny spór saudyjsko- irański jest dość nowy, bo sięga końca lat 70. Wtedy powstała Islamska Republika w Iranie i obydwa państwa zaczęły rywalizować w rejonie Zatoki Perskiej, wykorzystując do tego również kwestie różnic religijnych między irańskim szyizmem a sunnizmem Arabii Saudyjskiej.
A na czym te różnice polegają?
Konflikt sięga VII wieku. Mówiąc najprościej: muzułmanie pokłócili się o to, kto powinien być zwierzchnikiem gminy muzułmańskiej, czyli całego świata islamskiego. Większościowy sunnicki islam stawiał na wybory owego przywódcy. Natomiast szyici twierdzili, że władzę powinna sprawować rodzina Mahometa, czyli potomkowie Fatimy, córki proroka. To jest podstawa konfliktu szyicko- sunnickiego.
I nadal chodzi głównie o kwestie religijne?