Kobieta w 2019 roku poznała w sieci Pakistańczyka. Para kontaktowała się ze sobą za pośrednictwem komunikatora WhatsApp.
Mężczyzna oskarżył później kobietę, że wysyłała mu w wiadomościach karykatury Mahometa. Miała również używać swojego konta na Facebooku, by wysyłać innym osobom bluźniercze materiały.
W akcie oskarżenia stwierdzono, że "celowo i umyślnie zbezcześciła święte, prawe osobistości i obraziła przekonania religijne muzułmanów".
Atteeq, praktykująca muzułmanka, zaprzeczyła zarzutom, tłumacząc sądowi, że jej oskarżyciel celowo wciągnął ją w dyskusję na tematy religijne, aby mógł zebrać dowody w ramach "zemsty" po tym, jak odmówiła nawiązania z nim przyjaźni.
Prawniczka Atteeq, Syeda Rashida Zainab, powiedziała, że nie można komentować wyroku, "ponieważ sprawa jest bardzo delikatna".