10 maja Donald Tusk poinformował, że w miejsce startującego w wyborach do Parlamentu Europejskiego Borysa Budki powołuje na stanowisko ministra aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego. O opinię na temat nowego ministra spytano w Sejmie Ryszarda Petru, posła Polski 2050-Trzeciej Drogi.
Ryszard Petru o nowym ministrze aktywów, Jakubie Jaworowskim: Bardziej technokrata, niż polityk
- Jest osobą, która jest zorientowana w kwestiach ekonomicznych, ale rozumiem, że jest to odejście od polityków i przejście do osób, które są bardziej ekspertami — mówił o Jaworowskim Petru. W kolejnej wypowiedzi Petru nazwał nowego ministra „Jaworskim” i stwierdził, że jest on „bardziej technokratą niż politykiem”. - Rzadko będziecie mogli go państwo łapać w Sejmie - dodał zwracając się do dziennikarzy.
Czytaj więcej
Zmiany w rządzie wydają się kosmetyczne, ale nie można ich ignorować, bo są ważne i mogą wpłynąć na scenę polityczną. Dotychczasowi ministrowie mają wzmocnić listy KO i Trzeciej Drogi w wyborach europejskich, a nowi odświeżyć rząd i dać mu energię.
Na pytanie czy to dobrze, że nowy minister nie jest politykiem Petru odparł "dobrze". - Wydaje się, że powinien być balans między tymi, którzy są polityczni, a tymi, którzy są bardziej fachowcami - wyjaśnił.
- Ministerstwo Aktywów Państwowych to jest wielkie ministerstwo, olbrzymie wyzwania, no i to jest kwestia teraz sprawdzenia. To że ktoś ma dobre CV to nie znaczy, że sobie z tym wyzwaniem poradzi. To dotyczy olbrzymiej ilości problemów: nie tylko z Orlenem i Danielem Obajtkiem, to też wielkie straty w Azotach, wielkie straty na Poczcie Polskiej — wyliczał Petru.