Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W środę z rosyjskiej niewoli wróciło na Ukrainę ponad 200 żołnierzy i cywilów.
Senator Koalicji Obywatelskiej był pytany o ocenę diagnozy Mychajło Podolaka, doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zdaniem Podolaka, ostatnie ataki rakietowe na cele na Ukrainie pokazują, że Rosja nie chce już mrożenia konfliktu, lecz chce doprowadzić do tego, by Ukraina się poddała.
- Nie chce zamrażać konfliktu do wyborów prezydenckich w Rosji - skomentował Bogdan Borusewicz. - Dla Putina ta wojna jest potrzebna i on ją będzie aktywizował do wyborów. Po wyborach - zobaczymy - dodał zaznaczając, że "to będzie zależało też od poziomu wsparcia Zachodu dla Ukrainy".
Bogdan Borusewicz: Rosja nie ma przewagi nad krajami Zachodu
- Jeśli to wsparcie będzie utrzymywało się na tym poziomie jak w roku ubiegłym, Rosja nie jest w stanie zwyciężyć z całym cywilizowanym światem. Tego typu sugestie są sugestiami bez pokrycia - powiedział gość Zuzanny Dąbrowskiej. - Oczywiście Rosja ma olbrzymią przewagę ludnościową, siły gospodarczej nad Ukrainą, ale nie ma przewagi nad krajami Zachodu - podkreślił.