Mateusz Morawiecki złożył dymisję. Wykorzystał wystąpienie w Sejmie, by ostrzec przed UE

- Wspólnym mianownikiem rządów Zjednoczonej Prawicy była wiarygodność w realizacji złożonych obietnic. To wcześniej nie było stosowane w polskiej polityce - powiedział ogłaszając dymisję swojego rządu premier Mateusz Morawiecki.

Publikacja: 13.11.2023 14:25

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: PAP/Paweł Supernak

- Chciałem powiedzieć o tych ostatnich czterech latach, a także o pewnych wspólnych mianownikach tych czterech lat. Pierwszym wspólnym mianownikiem naszych czterech czy ośmiu lat, pewną nowością w polskiej polityce, może nie absolutną nowością, ale w takim natężeniu czymś zupełnie wyjątkowym, była wiarygodność realizacji tych zapowiedzi, które wcześniej obiecywaliśmy wyborcom. Powinno to być coś oczywistego, ale nie było to powszechnie stosowaną walutą polityczną i dlatego chcę podkreślić wagę tego - mówił w Sejmie ustępujący premier Mateusz Morawiecki.

- Chcę podziękować panu prezydentowi za oświadczenie, które złożył i powiedział o tym, że będzie chciał mnie desygnować na funkcję Prezesa Rady Ministrów. Będę chciał również nakłonić Wysoką Izbę do tego, by poparła mnie w tej funkcji, która została mi powierzona. Bardzo dziękuję, panie prezydencie - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki w Sejmie: Postawiliśmy twarde weto i nie przyjęliśmy nielegalnych imigrantów

- Po pierwsze wiarygodność, ale drugim wspólnym mianownikiem, takim praźródłem naszego sukcesu w dziedzinie spraw społecznych, co jest chyba powszechnie dość doceniane w polskim społeczeństwie, a zwłaszcza po stronie lewicowej, która przecież tak często podnosi wagę spraw społecznych, to na naprawa finansów publicznych państwa - kontynuował.

- Kryzys pandemiczny, kryzys COVID 19. Ten kryzys, który mógł doprowadzić do gigantycznego wzrostu bezrobocia, upadłości setek, tysięcy firm i jednocześnie do tego, aby Polska gospodarka bardzo gwałtownie cofnęła się w rozwoju. Nie tylko obroniliśmy poprzez nasze tarcze antykryzysową, tarczę finansową, miliony miejsc pracy uratowaliśmy od bankructwa setki, tysiące firm, ale również w naszym kraju nie dochodziło do selekcji pacjentów, co miało miejsce we Włoszech, w Hiszpanii, we Francji - wskazał Morawiecki.

Premier mówił również o stanowisku rządu w sprawie relokacji migrantów. - Postawiliśmy twarde weto i nie przyjęliśmy nielegalnych imigrantów - mówił.

Czytaj więcej

Andrzej Duda w Sejmie: Będę stał na straży osiągnięć ostatnich ośmiu lat

Morawiecki wskazał, że kolejnym zagrożeniem, nie tylko dla Polski, ale całego świata, była napaść Rosji na Ukrainę. - Wyzwaniem dla świata jest wojna na Ukrainie. Przypomnę, że to śp. Prezydent Lech Kaczyński ostrzegał przed Rosją, ale Zachód pozostawał bierny. Rząd Prawa i Sprawiedliwości chronił Polaków poprzez umacnianie sojuszu z USA oraz wielki program modernizacji polskiej armii - mówił.

- Dotknął nas kryzys energetyczny i inflacyjny, który został spowodowany poprzez pandemię COVID i wojnę na Ukrainie. Przez ostatnie 25 lat w Polsce walczono z inflacją w ten sposób, aby przymrozić gospodarkę, co doprowadzało do wysokiego bezrobocia. My przyjęliśmy inny model walki z inflacją, ponieważ broniliśmy miejsc pracy - powiedział Morawiecki.

- Komisja Europejska zaznacza, że finanse publiczne są stabilne. Mamy rekordową liczbę osób pracujących. Dług publiczny urósł za czasów rządów naszych poprzedników i to pomimo wyprzedaży majątku narodowego i zabrania pieniędzy z OFE. W czasie naszych rządów dług publiczny zmalał - mówił premier.

Morawiecki mówił o planach Unii Europejskiej

- Apeluję, aby Polska pozostała Polską, abyśmy sami mogli decydować o naszych sprawach. W Parlamencie Europejskim procedowane jest prawo, które ma ingerować w nasze sprawy z dziedziny energii, podatków, a także do kompetencji ws. polskich granic. To ma doprowadzić do likwidacji państw narodowych - powiedział premier.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Wystąpienie Andrzeja Dudy w Sejmie – prezydent jak lider opozycji

- Unia Europejska chce ingerować w politykę obronną państw członkowskich. To może zablokować proces szybkiej modernizacji polskiej armii. To jest gra o suwerenność, o polską niepodległość. Jesteśmy i będziemy członkiem UE, ale przede wszystkim bronimy polskich interesów - kontynuował.

- Chcemy, aby Polska była suwerenna. Po przeprowadzeniu zmian w traktatach UE będziemy całkowicie zależni od Brukseli w odniesieniu do źródeł energii, które stanowią podstawę naszego energetycznego - mówił.

- Chciałem powiedzieć o tych ostatnich czterech latach, a także o pewnych wspólnych mianownikach tych czterech lat. Pierwszym wspólnym mianownikiem naszych czterech czy ośmiu lat, pewną nowością w polskiej polityce, może nie absolutną nowością, ale w takim natężeniu czymś zupełnie wyjątkowym, była wiarygodność realizacji tych zapowiedzi, które wcześniej obiecywaliśmy wyborcom. Powinno to być coś oczywistego, ale nie było to powszechnie stosowaną walutą polityczną i dlatego chcę podkreślić wagę tego - mówił w Sejmie ustępujący premier Mateusz Morawiecki.

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Rewolucja informatyczna w Senacie. Będą nowe maszynki dla senatorów