Łukasz Warzecha: Policja pod rządami PiS nie ma żadnych powodów do dumy

Stan, do jakiego polską policję doprowadził rząd PiS, to nędza, rozpacz i kpina z obywateli, którym ta formacja ma służyć.

Publikacja: 20.09.2023 03:00

Zdjęcia wykonane w gabinecie komendanta głównego tuż po wystrzale z granatnika

Zdjęcia wykonane w gabinecie komendanta głównego tuż po wystrzale z granatnika

Foto: X/Krzysztof Brejza

W swoim 302-stronicowym programie, w dziale poświęconym bezpieczeństwu, PiS pisze: „Wzmacniamy również proces kształcenia przyszłych kadr. […] od 1 sierpnia przekształcamy […] Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie w Akademię Policji w Szczytnie”. Z tego fragmentu wynika, że aby „wzmocnić proces kształcenia przyszłych kadr” wystarczy zmienić nazwę placówki, gdzie te kadry są kształcone i – cyk, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki mamy polepszenie poziomu nauczania. Zaiste, metoda niezwykła.

Zachodzę w głowę, czy w nowej Akademii Policji będą zajęcia z obsługi granatnika. Jeśli tak, to może bardziej pasowałaby jednak nazwa „Akademia Policyjna”. Przydałyby się takie szkolenia, bo zdjęcia z gabinetu pana komendanta Szymczyka, wykonane bezpośrednio po tym, jak włączył „głośnik” otrzymany od ukraińskich przyjaciół, a ujawnione przez senatora Krzysztofa Brejzę, wskazują, iż trudna sztuka odróżniania głośników od granatników może być jeszcze w polskiej policji nie całkiem opanowana, i to nawet na najwyższych szczeblach.

Czytaj więcej

Jerzy Dziewulski: Komendant główny policji do dymisji

Kpiny na bok. Stan, do jakiego polską policję doprowadził rząd PiS, a w szczególności osobiście za to odpowiedzialny pan minister Mariusz Kamiński, to nędza, rozpacz i przede wszystkim kpina z obywateli, którym ta formacja ma służyć. Kieruje nią człowiek, który od miesięcy nie tylko nie powinien zasiadać w gabinecie przy Puławskiej, ale powinien się tłumaczyć przed prokuratorem.

Obecnie głównym powodem policji do chwały, jeśli wziąć pod uwagę jej przekaz w mediach społecznościowych, jest to, że od początku tego roku policjanci mogą epatować obywateli swoimi tatuażami. Policja zamieszcza więc gdzie się da zdjęcia swoich wydziaranych funkcjonariuszy: „Patrzcie, jacy jesteśmy wyluzowani i nowocześni!”. W istocie nie jest żaden powód do dumy, ale raczej świadectwo upadku tej formacji, która musi luzować regulamin mundurowy, żeby w ogóle ktoś chciał w niej pracować. To symboliczna miara degeneracji standardów.

Czytaj więcej

Posłanka PO wciągnięta do radiowozu. Donald Tusk reaguje, policja się tłumaczy

Raport NIK na temat działań rządu w pandemii, przedstawiony niedawno przez izbę, mówi o bezprawnych rozporządzeniach, wydawanych na podstawie specustawy covidowej. Nie wspomina natomiast o tym, w jak skandaliczny sposób realizowała wytyczne właśnie policja. Nie jest to zarzut wobec NIK, ale trzeba o tym pamiętać. Ostatnie kilka lat to ryjący po dnie wizerunek tej służby, ścigającej obywateli za brak maseczki na pustej ulicy, urządzającej bandyckie najazdy na lokale, które otwierały się mimo bezprawnego lockdownu, pałowanie dziennikarzy 11 listopada 2020 r., skandaliczne zachowania wobec uczestników protestów kobiet oraz niezliczone przykłady skrajnej niekompetencji funkcjonariuszy, widoczne na nagraniach publikowanych przez świadomych swoich praw obywateli.

Przykład idzie z góry. Jeśli komendantem głównym pozostaje – przy pełnym poparciu władzy – człowiek, który bawiąc się granatnikiem sprowadził zagrożenie zdrowia i życia wie-lu osób oraz katastrofy budowlanej, to czego mamy oczekiwać od zwykłych policjantów?

W swoim 302-stronicowym programie, w dziale poświęconym bezpieczeństwu, PiS pisze: „Wzmacniamy również proces kształcenia przyszłych kadr. […] od 1 sierpnia przekształcamy […] Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie w Akademię Policji w Szczytnie”. Z tego fragmentu wynika, że aby „wzmocnić proces kształcenia przyszłych kadr” wystarczy zmienić nazwę placówki, gdzie te kadry są kształcone i – cyk, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki mamy polepszenie poziomu nauczania. Zaiste, metoda niezwykła.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?