Krutul został zapytany o to, czy Polska powinna wysłać czołgi Leopard 2, by wesprzeć Ukrainę, nawet jeżeli Niemcy, którzy są producentami tej broni, się na to nie zgodzą.
- Po 24 lutego Polska i polskie społeczeństwo stanęło na wysokości zadania. Przyjęliśmy ponad 8 milionów uchodźców z Ukrainy. Byliśmy także pierwszym krajem, który zaczął dostarczać tam broń. Kluczowy był fakt, że była to broń postsowiecka, którą żołnierze ukraińscy znali i nie musieli się dodatkowo szkolić w używaniu jej. Jeżeli chodzi o broń pancerną, to mamy jeszcze zasób czołgów T-72, które powinniśmy jak najszybciej przekazać. Co do Leopardów, to wiadomość z Niemiec była taka, że Niemcy nie będą przeszkadzać innym krajom w przekazaniu Ukrainie ich czołgów. Mam nadzieję, że ta informacja się potwierdzi i będziemy mogli przekazać te czołgi. W Europie mamy dwa tysiące Leopardów w czynnej służbie. Tylko to wymaga czasu, ponieważ trzeba jeszcze przeszkolić ukraińskich czołgistów - podkreślił polityk.
Jeżeli faktycznie rząd niemiecki daje na to zielone światło, to nie zastanawiajmy się i szkolmy Ukraińców, żeby nie stracili tych czołgów w pierwszych godzinach walki
Paweł Krutul, poseł Lewicy, wiceszef komisji Obrony Narodowej
Zdaniem posła "polska umowa z Niemcami na leopardy to nauczka na przyszłość".