Hotele i inne miejsca noclegowe (działające na zasadzie wynajmu krótkoterminowego) zostały zamknięte. To efekt rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Od obostrzeń są jednak wyjątki. W hotelu, pesnjonacie czy mieszkaniu wynajmowanych na doby mogą pozostać osoby przebywające na kwarantannie lub pracownicy w delegacji, którzy korzystają z usług noclegowych w ramach wykonywania obowiązków zawodowych.
Co więcej, hotelarze będą mogli przyjąć osoby wykonujące zawód medyczny. Wynająć krótkoterminowo można więc lokal lekarzom czy pielęgniarkom.
To już kolejne obostrzenia wobec najmu krótkoterminowego. Zakaz tej działalności obowiązywał już od 13 do 20 marca. W samej Warszawie dzień przed wejściem w życie nowego rozporządzenia było ponad 6800 mieszkań, które można było wynająć na doby za pośrednictwem platformy Airbnb.