Spotify znów podnosi ceny. Koniec z bezpłatnymi audiobookami

Spotify Technology planuje po raz drugi w roku podnieść cenę swojej popularnej usługi audio na kilku kluczowych rynkach — informuje Bloomberg. Platforma chce osiągnąć długoterminową rentowność. Dotąd, mimo wzrostu przychodów, Spotify nie był na plusie w ciągu całego roku.

Publikacja: 03.04.2024 22:39

Spotify znów podnosi ceny

Spotify znów podnosi ceny

Foto: Bloomberg

Spotify podniesie ceny o około 1 do 2 dolarów miesięcznie na pięciu rynkach do końca kwietnia, w tym w Wielkiej Brytanii, Australii i Pakistanie. Platforma streamingowa podniesie ceny także w USA, swoim największym rynku. I to, jeszcze w tym roku.

Czytaj więcej

Spotify nie płaci, artyści walczą o swoje. Ustawa ma to zmienić

Akcje Spotify wzrosły o 4,6 proc. do 281,92 dolarów w porannych godzinach na giełdzie w Nowym Jorku – informuje Bloomberg.

Wyższe ceny pomogą pokryć koszty audiobooków, popularnej usługi wprowadzonej pod koniec ubiegłego roku. Spotify oferuje klientom do 15 godzin słuchania audiobooków miesięcznie w ramach płatnego planu. Choć firma płaci wydawcom za książki, do tej pory uzyskiwała dodatkowe przychody jedynie od słuchaczy, którzy przekroczyli limit.

Spotify wprowadzi nowy abonament

Szwedzka firma audio zamierza również wprowadzić nowy podstawowy abonament, który będzie oferować muzykę i podcasty – ale nie audiobooki – za obecną miesięczną cenę indywidualnego planu gremium wynoszącą 11 dolarów. Użytkownicy tego planu będą musieli dodatkowo płacić za audiobooki.

Czytaj więcej

Spotify ujawnia: ponad 150 mln zł dla polskiej fonografii w 2023 r

Nowy plan podstawowy jest pierwszą z kilku nowych opcji cenowych Spotify. Firma pracuje także nad planem „supremium”, w ramach którego, jak podał w zeszłym roku Bloomberg, pobierana będzie od klientów wyższa cena za dostęp do dźwięku wysokiej jakości.

Przez lata Spotify oferowało większości klientów dwie opcje – bezpłatną, wspieraną reklamami usługę muzyczną z ograniczoną funkcjonalnością oraz płatny produkt do słuchania z nieograniczonym dostępem.

Jednak od chwili wejścia na giełdę w 2018 roku firma co roku traci pieniądze, głównie dlatego, że około 70 proc. swojej sprzedaży przekazuje przemysłowi muzycznemu w formie tantiem. Spotify zapłaciło w zeszłym roku wytwórniom płytowym, artystom i innym podmiotom ponad 9 miliardów dolarów – z 13,2 miliarda dolarów przychodów – przypomina Bloomberg.

Czytaj więcej

Gigant streamingu muzyki bierze się za… literaturę

Spotify chce się uniezależnić od branży muzycznej

Kierownictwo firmy próbowało zmniejszyć zależność Spotify od branży muzycznej, oferując inne rodzaje rozrywki. Firma zajmowała się wideo, zanim zdecydowała się skupić na oferowaniu wielu różnych rodzajów streamingu. Zaczęło się od przeznaczenia miliardów dolarów na podcasty. Choć zarząd twierdzi, że podcasty przyniosą w tym roku zyski, Spotify zwolniło także tysiące pracowników i ograniczyło inwestycje w oryginalne programy audio. W zeszłym roku firma ogłosiła wielkie plany w zakresie audiobooków, dziedziny zdominowanej przez Audible firmy Amazon.com Inc. Podczas gdy klienci Audible muszą płacić za słuchanie prawie każdej książki, Spotify oferowało swoim klientom bezpłatny, ograniczony dostęp.

Spotify na koniec 2023 roku miało 602 miliony użytkowników, w tym 236 milionów płacących klientów.

Spotify podniesie ceny o około 1 do 2 dolarów miesięcznie na pięciu rynkach do końca kwietnia, w tym w Wielkiej Brytanii, Australii i Pakistanie. Platforma streamingowa podniesie ceny także w USA, swoim największym rynku. I to, jeszcze w tym roku.

Akcje Spotify wzrosły o 4,6 proc. do 281,92 dolarów w porannych godzinach na giełdzie w Nowym Jorku – informuje Bloomberg.

Pozostało 89% artykułu
Media
Kina liczą, że pomoże im kilka tytułów
Media
„Parkiet” prezentuje nową ofertę prenumeraty. Wyjątkowa propozycja dla inwestorów
Media
„Rzeczpospolita” ma nową ofertę prenumeraty na 2025 rok
Media
Szalony tydzień akcji Trump Media. Jaka będzie przyszłość spółki prezydenta elekta?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Media
Ostatnie unijne dotacje na internet