Na początku września Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał dziennikarzowi Piotrowi Nisztorowi publikacji o prezesie PZPN. Zabezpieczenie ma obowiązywać przez rok i związane jest z artykułem pt. "Kapitan SB trzęsie polską piłką".
W "Gazecie Polskiej" poinformowano, że Andrzej Placzyński, "były esbek stojący na czele firmy od lat zarabiającej miliony na współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, rozpracowywał Jana Pawła II m.in. podczas jego wizyty w Austrii w czerwcu 1988 roku".
W czwartek Zbigniew Boniek poinformował, że poprosił "swoich prawników, by wsparli wniosek strony pozwanej o zniesienie zabezpieczenia powództwa w każdej z prowadzonych dla mnie spraw".
Prezes PZPN przekazał, że wydane przez sąd postanowienie wywołało "komentarze o kneblowaniu mediów, cenzurze prewencyjnej, blokowaniu otwartej dyskusji społecznej".
"Nigdy nie miałem tego rodzaju ambicji i chęci. Jestem i jako osoba prywatna, i jako szef największego polskiego związku sportowego, za otwartością życia publicznego, transparentnością działalności publicznych instytucji" - przekazał Boniek.