Uczestnicy jutrzejszej akcji "Na Warszawę" spotkają się 0 17.00 w trzech miejscach - przy KPRM, na Placu Zamkowym oraz na pl. Zawiszy, niedaleko siedziby PiS.
- Dokąd pójdziemy, to się okaże - mówiła podczas konferencji Agnieszka Czerederecka. Najprawdopodobniej protestujące grupy w jakimś momencie się połączą.
Organizatorzy spodziewają się, że będzie to najliczniejszy jak dotąd protest. Dlatego liderki Strajku Kobiet zaapelowały, by nie demolować Warszawy, "bo wszyscy ją kochają", i o to, by marsze przebiegły pokojowo, a ich uczestnicy dbali o siebie. Z marszu będą wypraszane osoby bez maseczek, a uczestnicy mają się nie dopuszczać dewastacji miasta.
Uczestnicy mają nie przyjmować mandatów - ani drogowych, ani związanych z udziałem w proteście.
Liderki ostrzegły też, że spodziewają się wielu prowokacji, między innymi przez podszywanie się pod organizatorów czy wnoszenie na marsz alkoholu. Dlatego proszą o powstrzymanie emocji, i ostrzegają, że osoby agresywne, nawet jeśli popierają postulaty protestów, będą usuwane.