20 lat programu "Jaka to melodia"

Przypominamy tekst z 2009 roku

Ostatnie 20 lat to złota era w historii polskiej TV. Powstały dziesiątki konkurencyjnych kanałów, wzrósł rynek reklamy. Stacje próbowały trafić w gusta widzów, co roku wprowadzając mnóstwo programowych nowości. 

„Rz” sprawdziła, które najbardziej zapadły widzom w pamięć. Wybraliśmy 30 emitowanych w tym czasie programów rozrywkowych, reality show, talk-show oraz teleturniejów i poprosiliśmy Polaków o opinię: które pokochali najbardziej?

Zwyciężyła pokazywana od 12 lat w TVP 1 „Jaka to melodia?”. Ten program jako ulubiony wskazało 50 proc. badanych w sondażu GfK Polonia dla „Rz”. Na drugim miejscu znalazła się „Sprawa dla reportera” TVP 1, która zdobyła 48 proc. głosów.

– Program jest apolityczny, nieagresywny i zapewnia rozrywkę na wysokim poziomie – tłumaczy prowadzący program „Jaka to melodia?” Robert Janowski.

– Cała tajemnica popularności „Sprawy dla reportera” wynika moim zdaniem z tego, że poważnie traktuję sprawy zwykłych ludzi. Jeżdżę w teren i osobiście patrzę im w oczy – mówi „Rz” Elżbieta Jaworowicz i dodaje, że w jej programie problemy, które mogą wydawać się miałkie z punktu widzenia państwa, komentują często sami posłowie. Dzięki temu widzą, jaki wpływ na życie zwykłych obywateli mają ich decyzje. 

– Te wyjazdy zdjęciowe na drugi koniec Polski często już o piątej rano są tego warte, bo bohaterzy moich reportaży mówią mi: „jest nam pani potrzebna” – podkreśla Jaworowicz.

Kto ciągnie za sznurki

Na trzecim miejscu znalazł się program „Milionerzy” TVN prowadzony przez Huberta Urbańskiego (46 proc. głosów). Na kolejnych dwóch miejscach także znajdują się propozycje tej stacji: „Rozmowy w toku” (45 proc.) i „Taniec z gwiazdami” (39 proc.). Tuż za pierwszą piątką znalazła się „Szansa na sukces” z telewizyjnej Dwójki.

– Pokazaliśmy widzom, że ten program jest prawdziwy, że tu ludzie naprawdę śpiewają – opowiada autorka „Szansy” Elżbieta Skrętkowska. W sondażu dla „Rz” 36 proc. ankietowanych wskazuje ten program jako swój ulubiony. – To piękny wynik, zwłaszcza że jesteśmy na antenie od 16 lat – cieszy się Skrętkowska i dodaje, że zasługę ma w tym też prowadzący Wojciech Mann. – Wybierając obsadę, trafiłam w dziesiątkę – zaznacza.

– Od pierwszego odcinka „Szansy na sukces” ciągnę za te sznurki, więc stałem się jej częścią – podkreśla Wojciech Mann. Przyznaje, że mimo tylu lat istnienia programu nie trzeba go ulepszać. – Wyznajemy zasadę, żeby nie majstrować przy czymś, co jest dobre. „Szansa” jest dosyć konserwatywna w porównaniu z dzisiejszymi rozbrykanymi programami telewizyjnymi – przyznaje. – Ale gdybym to ja nażelował włosy, postawił je w czub i zaczął biegać po studiu z krzykiem, to na pewno stracilibyśmy widownię – przyznaje ze śmiechem.

Tuż za programem Skrętkowskiej uplasował się najnowszy hit telewizyjny „Mam talent” z TVN (32 proc.).

W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze talk-show Kuby Wojewódzkiego (kiedyś Polsat, dziś TVN), program rozrywkowy Szymona Majewskiego (TVN) i magazyn kryminalny „997” od ponad 20 lat obecny w TVP (od początku października w kanale TVP Info). Wszystkie otrzymały 29 proc. głosów.

Kryminalnie popularny

Szymon Majewski miał już kilka programów w telewizji, ale największą popularność zdobył jego ostatni show. – Moje inne pomysły były bardziej niszowe. Gdy robiłem „Słów cięcie gięcie”, usłyszałem nawet, że program trzeba zdjąć z anteny, bo nikt go nie rozumie – wspomina Majewski. „Szymon Majewski Show” ma inny charakter. – To program, który ma dużą siłę, jest bardziej komercyjny i różnorodny – zaznacza. A różnicę w wyniku między nim a teleturniejem „Jaka to melodia?” tłumaczy „młodym wiekiem”. – Program w TVP pokazywany jest od kilkunastu lat, a mój show to przy nim jeszcze bobas – mówi Majewski.

Ostatnie wyniki oglądalności jego programu wskazują, że traci widzów. Pojawiły się więc informacje, że to może być jego ostatni sezon. – To nieprawda. Będzie następny sezon – zaprzecza Majewski.

Taki sam wynik jak programy uznanych celebrytów, czyli Majewskiego i Wojewódzkiego, ma „997”. Skąd ta popularność?

– Bo ja jestem takim przemiłym człowiekiem – żartuje w rozmowie z „Rz” prowadzący go Michał Fajbusiewicz. Ale dodaje poważniej: – W segmencie programów kryminalnych byliśmy pierwsi, stąd zapewne przywiązanie widzów. Nie jesteśmy programem rozrywkowym, pokazujemy sprawy, których policji nie udało się wyjaśnić, i uczymy ludzi, jak można się w prosty sposób zabezpieczyć, żeby nie zostać ofiarą przestępstwa – przekonuje Fajbusiewicz.

A sukcesem programu jest nie tylko uznanie widzów. – Niektóre sprawy dzięki temu, że je pokazujemy, udało się wyjaśnić. Ostatnio dostaliśmy sygnał, że nasz widz rozpoznał sprawcę przestępstwa w Belgii. Teraz czeka na ekstradycję – mówi Fajbusiewicz.

Tuż za pierwszą dziesiątką znalazły się programy publicystyczne Tomasza Lisa (24 proc.) i Moniki Olejnik (21 proc.). Tyle samo głosów co program Olejnik otrzymały teleturniej „Koło fortuny” z TVP 2 i „Miliard w rozumie” do 2005 roku prowadzony w TVP 1 przez Janusza Weissa.

Jak wynika z rankingu „Rz”, z czasem zaciera się pamięć o dawnych przebojach. Najlepszym przykładem jest „Big Brother”, który uplasował się w samej końcówce. Chociaż badani pamiętają też m.in. dawny talk-show Polsatu „Na każdy temat”, nieistniejący już program Niny Terentiew z TVP 2 „Bezludna wyspa” oraz „Idola” i teleturniej „Idź na całość” z Polsatu, poświęcony muzyce disco polo program „Disco relax” (pokazywany w Polsacie od połowy lat 90.), a także satyryczne programy w TVP „WC Kwadrans” Wojciecha Cejrowskiego czy „Zulu-Gulę” Tadeusza Rossa.

Czy dziś Ross, poseł PO, chciałby wrócić jako „Zulu-Gula”? – Ludzie często mnie o to pytają, ale myślę, że zmieniły się czasy i gusty odbiorców, więc powrót niekoniecznie byłby udany – tłumaczy. Jego zdaniem obecnie telewizji bardziej niż satyry brakuje literackiego kabaretu. – W tej chwili królują bardziej lub mniej udane zachodnie formaty, a brakuje szlachetnej i eleganckiej rozrywki – mówi Ross.

Sam twierdzi, że telewizor włącza tylko, gdy zbliża się... „Jaka to melodia?”. – To kulturalny, elegancki i misyjny program. Można się z niego wiele nauczyć – chwali.

Od śpiewania przez teleturniej wiedzy po taniec

„Jaka to melodia?”

Teleturniej muzyczny, w którym zawodnicy w jak najkrótszym czasie muszą odgadnąć tytuł piosenki po usłyszeniu kilku jej dźwięków. TVP 1 od 1997 roku wyemitowała już 3 tys. odcinków quizu. Od początku jego prowadzącym jest Robert Janowski. Teleturniej ogląda 4,5 mln widzów.

„Sprawa dla reportera”

Program interwencyjny Elżbiety Jaworowicz. Reporterka z kamerą jeździ tam, gdzie są trudne do rozwiązania problemy społeczne. Emitowany reportaż mogą na gorąco skomentować zaproszeni do studia goście: eksperci i osoby reprezentujące strony konfliktu. Program na antenie TVP 1, z przerwami, nadawany jest od lat 80., ogląda go ok. 4 mln widzów.

„Milionerzy”

Polska wersja angielskiego teleturnieju „Who Wants to Be a Millionaire?”. Główną nagrodę, milion złotych, zdobywa ten, kto poprawnie odpowie na 12 pytań z różnych dziedzin. Program TVN pokazywała od 1999 r. przez cztery lata. W 2008 r. wrócił do stacji. Prowadzi go Hubert Urbański. Teleturniej przed ekrany przyciąga ponad 2 mln widzów.

„Rozmowy w toku”

Talk-show TVN poruszający kontrowersyjne tematy. Prowadząca zaprasza do studia bohaterów, których doświadczenia są podstawą dyskusji z obecną w studiu widownią i ekspertami. Program obecny jest na antenie od 2000 r. Codziennie śledzi go 1,4 mln widzów. Prowadzi go Ewa Drzyzga.