Ukraina, od początku zwalczająca wart 11 mld dolarów projekt budowy gazociągu omijającego jej terytorium, wyraziła niezadowolenie, rozpoczynając formalne konsultacje w tej sprawie z UE i Niemcami.
Kuleba podkreślił, że nie jest jasne czy Rosja uszanuje swoje zobowiązania.
- Chcielibyśmy, aby oświadczenie USA i Niemiec (ws. Nord Stream 2) dotyczące bezpieczeństwa było bardziej zdecydowane - mówił szef MSZ Ukrainy.
- Mamy fundamentalny problem - mówił Kuleba. - Jest on związany z faktem, że wciąż nie jest jasne, czy Rosja jest gotowa wypełnić swoje zobowiązania jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy i zachowanie roli Ukrainy jako kraju tranzytowego (przy przesyle gazu - red.).