Według informacji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy od początku roku dronami zbombardowano 12 rosyjskich rafinerii, trzy z pięciu największych. A sześć trafiono w ciągu ostatniego tygodnia.
Możliwości ukraińskiej strony znacznie się zwiększyły, ostatnie trzy uszkodzone rafinerie znajdowały się około 900 kilometrów od rosyjskiej granicy. Tajemnicą pozostaje, czego w takich misjach używa ukraińska armia. Wśród ekspertów dominuje przekonanie, że to najnowszy dron Lutyj (Zajadły), jednak nikt nie zna jego danych technicznych ani nawet wyglądu.
Czytaj więcej
Były prezydent USA i kandydat na prezydenta w kolejnej kadencji Donald Trump po raz kolejny skrytykował pomoc Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy. Nazwał prezydenta tego państwa Wołodymyra Zełenskiego „jednym z najlepszych komiwojażerów w historii”.
Przed rozpoczęciem wojny Rosja posiadała 33 duże rafinerie, znaczną ilość mniejszych oraz zakłady produkujące smary czy kondensaty gazu. Wyłączenie ponad jednej trzeciej dużych zakładów formujących rynek już zaczyna odbijać się na cenach benzyny w Rosji. Przed weekendem hurtowe dostawy podrożały do poziomu z września 2023 roku, gdy rząd wprowadził zakaz eksportu paliwa.
Ukraińskie ataki na rafinerie. W Rosji zaczyna brakować benzyny i oleju napędowego
Obecnie również nie wolno wywozić benzyny z Rosji. Ale 12 marca drony trafiły rafinerię Łukoilu koło Niżnego Nowgorodu, która specjalizuje się w produkcji oleju napędowego na eksport, i jego zatrzymanie wpłynie na rynki światowe.