Za co Dmitrij Miedwiediew nienawidzi generała Syrskiego? Za rozpad ZSRR

Patrząc na biografię nowego Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Ukrainy Syrskiego, można poczuć nienawiść, pogardę i wstręt - napisał w Telegramie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew.

Publikacja: 09.02.2024 22:27

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: Kremlin.ru

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 716

Dmitrij Miedwiediew skomentował decyzję prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który w czwartek zdymisjonował generała Wałerija Załużnego, a na stanowisko naczelnego wodza Sił Zbrojnych Ukrainy powołał generała Ołeksandra Syrskiego.

Czytaj więcej

Załużny zdymisjonowany. Zełenski wskazał nowego dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy

Jak zwykle nie przebierając w słowach, Miedwiediew napisał, że "patrząc na biografię nowego Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Ukrainy Syrskiego, można poczuć nienawiść, pogardę i wstręt".

I pospieszył z wyjaśnieniami. Nienawiść - bo na taką zasługują wszyscy, "którzy przyczynili się do upadku Związku Radzieckiego (a właściwie Imperium Rosyjskiego), w wyniku czego zniknął ogromny kraj równoważący porządek świata, a miliony ludzi zostały skazane na cierpienie i śmierć".

Pogarda, bo na taką według Miedwiediewa mają zasługiwać kraje Zachodu, "które maniakalnie, gorączkowo, na wszelkie możliwe sposoby, popychały narody Rosji i Ukrainy (a raczej zjednoczonego narodu rosyjskiego) w stronę nowej wojny domowej".

Wstręt — bo, jak wyjaśnia, nie można czuć nic inengo wobec człowieka, "który był sowieckim oficerem rosyjskim, ale został zdrajcą Bandery, który złamał przysięgę i służył nazistom, niszcząc swoich bliskich".

Miedwiediew komentuje wywiad z Putinem: Ukrainy nie było, nie ma i nigdy nie będzie

Były premier i prezydent, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskie,j skomentował też wywiad, którego Putin udzielił byłemu dziennikarzowi amerykańskiej stacji Fox News, Tuckerowi Carlsonowi, a który odbił się szerokim echem na całym świecie.

Putin mówił w nim m.in., że „to Polacy wymyślili Ukraińców” i Polskę obarczył odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej.

Czytaj więcej

Wywiad Tuckera Carlsona. „To Polacy wymyślili Ukraińców” i inne kłamstwa Władimira Putina

Zdaniem Miedwiediewa jednak, w rozmowie z Carlsonem prezydent Rosji „możliwie najdokładniej i najbardziej szczegółowo powiedział światu zachodniemu, dlaczego Ukrainy nie było, nie ma i nigdy nie będzie”. Tucker Carlson zaś „nie stchórzył i nie poddał się”.

Dmitrij Miedwiediew skomentował decyzję prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który w czwartek zdymisjonował generała Wałerija Załużnego, a na stanowisko naczelnego wodza Sił Zbrojnych Ukrainy powołał generała Ołeksandra Syrskiego.

Jak zwykle nie przebierając w słowach, Miedwiediew napisał, że "patrząc na biografię nowego Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Ukrainy Syrskiego, można poczuć nienawiść, pogardę i wstręt".

Pozostało 86% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany