Wojna w Izraelu: USA wysłały atomowy okręt podwodny na Morze Śródziemne

Amerykański okręt o napędzie atomowym klasy Ohio, jednostka, która może być uzbrojona w pociski balistyczne lub pociski manewrujące Tomahawk, wpłynęła na wody Morza Śródziemnego - informuje amerykańskie Dowództwo Centralne (CENTCOM).

Publikacja: 06.11.2023 05:10

Amerykański okręt o napędzie atomowym pojawił się w rejonie Morza Śródziemnego

Amerykański okręt o napędzie atomowym pojawił się w rejonie Morza Śródziemnego

Foto: CENTCOM

arb

CENTCOM, dowództwo sprawujące pieczę nad wojskami USA na Bliskim Wschodzie oraz w zachodniej i środkowej Azji, umieściło zdjęcie okrętu podwodnego na swoim profilu na platformie X (dawny Twitter) potwierdzając, że amerykański okręt o napędzie atomowym pojawił się na Morzu Śródziemnym.

USA zdradzają położenie swojego okrętu o napędzie atomowym

Fakt publicznego podania do wiadomości lokalizacji takiego okrętu jest czymś nietypowym, ponieważ zazwyczaj lokalizacja tego typu jednostek jest utrzymywana w tajemnicy, ze względów bezpieczeństwa.

Czytaj więcej

Izraelska armia otoczyła miasto Gaza. Strefa Gazy "podzielona na dwie części"

Na zdjęciu umieszczonym przez CENTCOM widać okręt, który prawdopodobnie przepływa przez Kanał Sueski łączący Morze Czerwone z Morzem Śródziemnym. Oznaczałoby to, że jednostka znajduje się w pobliżu Izraela, gdzie trwa właśnie wojna izraelskiej armii z Hamasem.

Tymczasem izraelski serwis Ynet podał, że amerykański okręt podwodny, który znalazł się w rejonie Morza Śródziemnego to największy z amerykańskich okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Okręt - według Ynet - jest uzbrojony w pociski balistyczne.

USA wysłały okręt atomowy w rejon Morza Śródziemnego, by odstraszyć Iran i Hezbollah?

Z dostępnych publicznie informacji nie wynika, czy pojawienie się amerykańskiego okrętu podwodnego o napędzie atomowym na Morzu Śródziemnym jest rezultatem nowych informacji wywiadowczych, uzyskanych przez USA, które wskazywałyby, że użycie takiej jednostki w tym rejonie będzie potrzebne, czy też jest to - podobnie jak wcześniejsze wysłanie w rejon wschodniego Morza Śródziemnego dwóch grup uderzeniowych amerykańskich lotniskowców - demonstracja siły, która ma przeciwdziałać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie i włączenia się w wojnę w Izraelu wspierającego Hamas Iranu czy też szerszego zaangażowania się w konflikt Hezbollahu. 

Na zdjęciu umieszczonym przez CENTCOM widać okręt, który prawdopodobnie przepływa przez Kanał Sueski

Tymczasem Pentagon poinformował, że w niedzielę sekretarz obrony USA, Lloyd Austin, rozmawiał z izraelskim ministrem obrony, Jo'awem Gallantem na temat aktualnej sytuacji w Strefie Gazy, gdzie trwa izraelska operacja wojskowa. Jak podaje Pentagon Austin powtórzył stanowisko USA, zgodnie z którym Izrael ma prawo do samoobrony, a jednocześnie podkreślił jak ważne jest zapewnienie ochrony cywilom i dostarczenie pomocy humanitarnej do enklawy.

Austin mówił też, że USA są zdeterminowane, by powstrzymywać wszelkie podmioty "państwowe i niepaństwowe" chcące doprowadzić do eskalacji konfliktu.

CENTCOM, dowództwo sprawujące pieczę nad wojskami USA na Bliskim Wschodzie oraz w zachodniej i środkowej Azji, umieściło zdjęcie okrętu podwodnego na swoim profilu na platformie X (dawny Twitter) potwierdzając, że amerykański okręt o napędzie atomowym pojawił się na Morzu Śródziemnym.

USA zdradzają położenie swojego okrętu o napędzie atomowym

Pozostało 86% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany