Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie Rosjanie opuścili pozycje w pobliżu granicy z Norwegią

Siły rosyjskie stacjonujące w Arktyce w pobliżu granicy Norwegii stanowią "20 proc. lub mniej" liczby, jaką stanowiły przed inwazją na Ukrainę w lutym 2022 r. - powiedział szef Obrony Królestwa Norwegii, gen. Eirik Kristoffersen.

Publikacja: 17.09.2023 07:22

Szef Obrony Królestwa Norwegii, gen. Eirik Kristoffersen

Szef Obrony Królestwa Norwegii, gen. Eirik Kristoffersen

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 571

Norwegia jest częścią NATO i dzieli granicę z Rosją w Arktyce. Kraj graniczy z Półwyspem Kolskim, na którym znajduje się większość rosyjskiej broni jądrowej, a także Flota Północna, która zarządza rosyjskimi atomowymi okrętami podwodnymi.

Przemawiając po spotkaniu szefów obrony krajów NATO, które odbyło się w Oslo, generał Eirik Kristoffersen powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin wie "bardzo dobrze", że NATO nie jest zagrożeniem dla Rosji.

Czytaj więcej

Praga. Demonstracja przeciwko biedzie, NATO i wspieraniu Ukrainy

- Na naszej granicy, na granicy rosyjskiej, pozostało może 20 proc. lub mniej sił (rosyjskich) niż przed 24 lutego 2022 roku - powiedział na konferencji prasowej.

- Gdyby wierzył, że zagrażamy Rosji, nie mógłby przenieść swoich wojsk na Ukrainę, aby tam toczyć wojnę - dodał.

Rosjanie po wojnie opuścili granicę z Finlandią

Ten schemat rosyjskiego zachowania odnosi się również do tego, jak Rosja traktuje sąsiednią Finlandię po jej przystąpieniu do NATO - stwierdził admirał Rob Bauer, przewodniczący komitetu wojskowego NATO.

Finlandia i Rosja dzielą granicę o długości 1300 km, a rosyjskie wojska wzdłuż tej strefy, podobnie jak w Norwegii, znajdują się w mniejszej liczbie niż przed wojną.

Czytaj więcej

Rosja przygotowuje się do zimowych ataków na Ukrainę. Kreml gromadzi pociski

- Rosja wie, że NATO nie jest zagrożeniem, ponieważ nie zamierzamy ich atakować. W przeciwnym razie zareagowaliby zupełnie inaczej na przystąpienie Finlandii - powiedział Bauer podczas konferencji.

Bauer wypowiedział się także na temat drastycznie rosnących cen amunicji. Ostrzegł, że wyższe wydatki sojuszników na obronę nie przekładają się automatycznie na większe bezpieczeństwo

- Ceny sprzętu i amunicji szybują w górę. W tej chwili płacimy coraz więcej za dokładnie to samo - mówił.

Jego zdaniem rozwiązaniem może być zwiększenie mocy produkcyjnych. 

Jednym z głównych problemów są braki pocisków artyleryjskich 155 mm. Ukraińska armia wystrzeliwuje ich do 10 tys. dziennie.

Norwegia jest częścią NATO i dzieli granicę z Rosją w Arktyce. Kraj graniczy z Półwyspem Kolskim, na którym znajduje się większość rosyjskiej broni jądrowej, a także Flota Północna, która zarządza rosyjskimi atomowymi okrętami podwodnymi.

Przemawiając po spotkaniu szefów obrony krajów NATO, które odbyło się w Oslo, generał Eirik Kristoffersen powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin wie "bardzo dobrze", że NATO nie jest zagrożeniem dla Rosji.

Pozostało 81% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany