„Bitwa o Robotyne zakończyła się ukraińskim zwycięstwem. Jedna z największych na tej wojnie, jak do tej pory” – napisał jeden z ukraińskich analityków.
Według niego w walkach o wioskę – w której przed wojną mieszkało około 500 osób – z ukraińskiej strony brało udział 12 dużych jednostek (w tym dwie brygady desantowe) – w sumie ok. 40-50 tys. żołnierzy.
Czytaj więcej
Ukraińskie siły są coraz bliżej drugiej linii obrony Rosjan w rejonie Robotyne w zachodniej części obwodu zaporoskiego - wynika z analizy think tanku, Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
Po rosyjskiej zaś naliczył 27 jednostek, w tym założony przez byłego szefa rosyjskiej agencji kosmicznej Dmitrija Rogozina oddział ochotniczy „Carskie Wilki”, brygadę piechoty morskiej, trzy brygady desantowe, 22 brygadę wywiadu wojskowego GRU, jedną brygada i dwa pułki artylerii. Łącznie miało tam być 80-110 tys. rosyjskich żołnierzy, czyli mnie więcej dwa razy więcej niż ukraińskich. Te wyliczenia są trochę dziwne, ponieważ zazwyczaj to strona atakująca ma znaczną przewagę liczebną. Choć w historii są znane przypadki odwrotne, na przykład wojska hetmana Jana Sobieskiego w czasie ataku na umocniony obóz turecki w Chocimiu w 1672 roku były słabsze od broniących się.
Nieznane są jednak straty (choćby przybliżone) jednej i drugiej strony.