Rosyjskie państwowe stacje nie pokazały widzom ataku na Kreml

Główne rosyjskie państwowe kanały telewizyjne nie pokazały widzom materiału z ataku dronów na Kreml. W wieczornych wydaniach serwisów informacyjnych prezenterzy czytali tylko wersję ataku przedstawioną przez służbę prasową prezydenta.

Publikacja: 04.05.2023 09:03

Rosyjskie państwowe stacje nie pokazały widzom ataku na Kreml

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 435

Pierwyj kanał wyemitował czterominutowy materiał dotyczący ataku dronów. Do informacji dołączono nagrania przedstawiające Kreml i Plac Czerwony. Prezenter odczytał również komunikat prezydenckiej służby prasowej.

Widzowie nie zobaczyli krążącego w internecie nagrania przedstawiającego moment eksplozji. Poinformowano widzów, że za atakiem stoją Ukraińcy, którzy "prowokują eskalację" i potwierdzają swoją "terrorystyczną taktykę".

Nagrania z momentu eksplozji nie zobaczyli również widzowie kanałów Rossija 1 i NTV. 

Czytaj więcej

Atak dronów na Kreml. Jest reakcja władz. Moskwa ogłasza zakaz lotów

W tym samym czasie państwowe agencje informacyjne, w przeciwieństwie do głównych kanałów telewizyjnych, opublikowały materiał wideo z ataku.

Wcześniej służba prasowa prezydenta Rosji informowała, że w nocy z 2 na 3 maja dwa drony próbowały zaatakować Kreml. Rosyjskie władze winą za atak obarczyły Ukrainę. Służba prasowa przekazała, że działania kijowskiego reżimu zostały uznane za zaplanowaną akcję terrorystyczną i zamach na prezydenta Władimira Putina.

Kijów nie potwierdził swojego udziału w ataku na Kreml.

- Walczymy na naszym terytorium, bronimy naszych wsi i miast. Nie mamy wystarczająco dużo broni do tego. Dlatego nie używamy naszego uzbrojenia nigdzie indziej - mówił prezydent Ukrainy. - Mamy deficyt, nie możemy marnować (broni) - przekonywał.

Czytaj więcej

Ukraińskie drony i atak na Kreml? Zełenski zabrał głos ws. rzekomego zamachu na Putina

Pierwyj kanał wyemitował czterominutowy materiał dotyczący ataku dronów. Do informacji dołączono nagrania przedstawiające Kreml i Plac Czerwony. Prezenter odczytał również komunikat prezydenckiej służby prasowej.

Widzowie nie zobaczyli krążącego w internecie nagrania przedstawiającego moment eksplozji. Poinformowano widzów, że za atakiem stoją Ukraińcy, którzy "prowokują eskalację" i potwierdzają swoją "terrorystyczną taktykę".

Pozostało 85% artykułu
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym