Ukraińska armia: Rosjanie będą teraz oszczędzać rakiety

Rosja będzie oszczędzać rakiety, ale Ukraińcy nie mogą osłabiać czujność, ponieważ ataki rakietowe są dla wroga jednym z priorytetowych sposobów uzyskiwania rzekomej przewagi nad Ukrainą w sytuacji, w której Rosja nie osiąga sukcesów na polu walki - przekonuje Natalia Humeniuk, rzeczniczka Południowego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy.

Publikacja: 17.04.2023 10:17

Rosyjski ciężki myśliwiec MiG-31K

Rosyjski ciężki myśliwiec MiG-31K

Foto: Dmitriy Pichugin (GFDL 1.2 <http://www.gnu.org/licenses/old-licenses/fdl-1.2.html> or GFDL 1.2 <http://www.gnu.org/licenses/old-licenses/fdl-1.2.html>), via Wikimedia Commons

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 418

Humeniuk mówiła o tym na antenie ukraińskiej telewizji.

- Są gotowi użyć broni. Inną kwestią jest, że oni naprawdę starają się oszczędzać (pociski), a chodzi o broń precyzyjną, której wolą używać do atakowania określonych celów, określonych obiektów. Chociaż znamy przypadki, gdy ostrzeliwali (nią) pokojowe miejscowości w obwodzie odeskim - siedem Kalibrów spadło na szkołę, zniszczyło centrum kultury, etc. Ale wtedy mieli takie możliwości, a obecnie, przede wszystkim, ich zapasy pocisków zbliżają się do krytycznego poziomu, więc będą prawdopodobnie oszczędzać pieniądze, ale wciąż jest możliwe, że ich użyją - powiedziała Humeniuk.

Czytaj więcej

Słowacja przekazała Ukrainie 13 myśliwców MiG-29

Według Humeniuk rosyjskie okręty na Morzu Czarnym wkrótce wpłyną do portów, ze względu na zbliżający się sztorm. - Ale nie możemy pozwolić sobie na rozluźnienie, pamiętajmy, że (Rosjanie) często pozostawiają na Morzu Czarnym okręty podwodne przenoszące pociski Kalibr, nawet w czasie sztormu - podkreśliła.

Mówiąc o planach seryjnej produkcji pocisków Ch-50 w Rosji, Humeniuk wskazała, że Ukraina potrzebuje większej liczby zestawów obrony przeciwlotniczej, ponieważ już posiadane zużywają się ze względu na ich bardzo aktywne wykorzystywanie.

Federacja Rosyjska zamierza wznowić produkcję seryjną pocisków powietrze-ziemia Ch-50

- Będziemy potrzebować ochrony przez pewien czas. Jeśli (Rosjanie) wznowią produkcję, którą są w stanie prowadzić bez komponentów objętych sankcjami, sankcje muszą zostać wzmocnione, by doprowadzić do powstrzymania również tej produkcji - mówiła też rzeczniczka Południowego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy szacuje, że Federacja Rosyjska zamierza wznowić produkcję seryjną pocisków powietrze-ziemia Ch-50, które umożliwią Rosji zintensyfikowanie uderzeń rakietowych na terytorium Ukrainy jesienią.

Jednocześnie strona ukraińska szacuje, że od lutego 2022 roku Rosja zużyła co najmniej 50 proc. zasobów pocisków dalekiego zasięgu. 

Humeniuk mówiła o tym na antenie ukraińskiej telewizji.

- Są gotowi użyć broni. Inną kwestią jest, że oni naprawdę starają się oszczędzać (pociski), a chodzi o broń precyzyjną, której wolą używać do atakowania określonych celów, określonych obiektów. Chociaż znamy przypadki, gdy ostrzeliwali (nią) pokojowe miejscowości w obwodzie odeskim - siedem Kalibrów spadło na szkołę, zniszczyło centrum kultury, etc. Ale wtedy mieli takie możliwości, a obecnie, przede wszystkim, ich zapasy pocisków zbliżają się do krytycznego poziomu, więc będą prawdopodobnie oszczędzać pieniądze, ale wciąż jest możliwe, że ich użyją - powiedziała Humeniuk.

Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym