– Mamy już wiele oznak stanu wojennego bez wprowadzania stanu wojennego – podsumowała nową ustawę prawniczka Walerija Wietoszkina z organizacji Pierwszy Wydział.
Ale w przeciwieństwie do wiosny ubiegłego roku (gdy wojna dopiero się zaczynała) i jesieni (po ogłoszeniu przez prezydenta Putina 21 września „częściowej mobilizacji”) Rosjanie masowo nie uciekają z kraju. Jesienią kolejka samochodów na przejściu granicznym z Gruzją Wierchnij Łars widoczna była na zdjęciach satelitarnych. Obecnie nic takiego się nie dzieje.
Ci, co mogli, wyjechali
Parlament już przyjął poprawki do ustawy o służbie wojskowej, które wpłyną na życie kilkudziesięciu milionów Rosjan. Rozpoczęto tworzenie jednego, elektronicznego rejestru wszystkich zdolnych do służby wojskowej. Wezwania na komisje wojskowe rozsyłane będą elektronicznie. Niezależnie od tego, czy wzywani je rzeczywiście otrzymają, władze będą uważały, że tak.
A każdemu, kto nie stawi się do wojska na wezwanie, zostanie anulowane prawo jazdy, rejestracja i ubezpieczenie samochodu, zakazano rejestrowania ich transakcji z nieruchomościami. Oczywiście wezwanym nie wolno wyjeżdżać za granicę. Portal Kosa.Media już zauważył, że w ciągu dwóch dni o 900 proc. wzrosła ilość zapytań w internetowych wyszukiwarkach, jak przepisać mieszkanie na żonę, i o 350 proc. – jak przepisać samochód.
Czytaj więcej
Dlaczego nie chcemy posprzątać tego mrowiska, które przez lata przekształciło się ze społeczności ludzi, którzy są gotowi coś rozwijać w tym kraju, w społeczność ludzi, których interesuje tylko własne dobro? - pytał Jewgienij Prigożyn.