Czytaj więcej
Prawie godzinna rozmowa telefoniczna koncentrowała się na przygotowaniach do nadchodzących spotkań G7 i G20, które będą dotyczyć inwazji Rosji na Ukrainę i jej konsekwencji.
Obaj przywódcy zgodzili się nigdy nie zaakceptować aneksji ukraińskiego terytorium przez Rosję, co dla obydwu polityków stanowi powód dalszej eskalacji napięcia.
Biden i Scholz zgodzili się, że mobilizacja w Rosji pokazała, iż Rosjanie muszą zapłacić wysoką cenę za błędne obliczenia prezydenta Władimira Putina.
"Skrytykowali ostatnie nuklearne groźby Moskwy jako nieodpowiedzialne i zgodzili się, że taki krok miałby wyjątkowo poważne konsekwencje dla Rosji" - czytamy w oświadczeniu wydanym po rozmowie.