„Wróg dosłownie przekroczył wszystkie granice: stosowane są zabronione metody walki, ostrzeliwane są mieszkalne i centralne regiony Doniecka, a inne miasta i miasteczka Donieckiej Republiki Ludowej są teraz pod ostrzałem. W związku z tym osiągnięto porozumienie, że wszystkie niezbędne dodatkowe siły sojuszniczych sił, przede wszystkim Federacji Rosyjskiej, będą zaangażowane” – powiedział Puszylin, cytowany przez propagandową doniecką agencję DAN-News.
Według przywódcy samozwańczej republiki, w ciągu ostatnich 24 godzin siły okupujące Donbas zlikwidowały 30 punktów, z którego Ukraińcy prowadzili ostrzał, zniszczyły też stanowisko dowodzenia w pobliżu kontrolowanej przez obrońców wsi Memrik, na północny zachód od Doniecka. Danych tych Kijów nie potwierdza.
Czytaj więcej
Czy Rosjanie popierają inwazję na Ukrainę? Wszystko wskazuje na to, że tak.
Propagandziści z DAN-News ubolewali, że w poniedziałek na Donieck „w krótkim czasie wystrzelona została rekordowa liczba rakiet”, licząc od początku konfliktu, czyli 2014 roku. Według separatystów, Ukraińcy używają systemów artylerii rakietowej Uragan i Grad, dział artylerii polowej o kalibrach 155, 152 i 122 mm, a także ciężkich moździerzy. „W wyniku ostrzału zginęły co najmniej 4 osoby, a 23 zostało rannych. W całym mieście odnotowuje się liczne zniszczenia i pożary” - czytamy na stronie agencji.