Wojna na Ukrainie: walka o ziemię i zboże

Centrum wojny ciągle pozostaje Siewierodonieck, ale Putin szuka sposobu, by dosięgnąć Odessy.

Publikacja: 06.06.2022 19:16

Prezydent Wołodymyr Zełenski był w niedzielę w sztabie jednej z jednostek wojskowych na linii frontu

Prezydent Wołodymyr Zełenski był w niedzielę w sztabie jednej z jednostek wojskowych na linii frontu

Foto: afp

– Walczymy w bardzo trudnych warunkach, jest dość strasznie, ale mimo wszystko to jakby przypomina komputerową grę „Counter-Strike” – opisał zajadłe boje w Siewierodoniecku dowódca batalionu Wolność ukraińskiej Gwardii Narodowej Petro Kuzyk.

Mgła wojny

Poszczególne domy i całe kwartały przechodzą z rąk do rąk. – Były próby (naszych) kontrataków, gdzieś się udało, gdzieś nie bardzo. Z ich strony cisną cały czas. Jakieś nasze oddziały musiały opuścić gdzieś kwartał budynków, inne utrzymały pozycje, w tym i nasz batalion – opowiadał o chaosie walk ulicznych.

– Czekamy na posiłki, szczególnie w artylerii. Z ich strony (Rosjan) trwają jakieś niezrozumiałe szturmy, jak my to nazywamy „mięsa” piechoty. Ciągle ich niszczymy, a oni nowe i nowe rezerwy pchają do ataku – mówił.

Również znajdujący się w pobliżu Siewierodoniecka wojskowy dziennikarz ukraiński Jurij Butusow twierdzi, że armia ukraińska nie kontroluje połowy miasta, jak informowali wcześniej miejscowi urzędnicy. Według niego Ukraińcy na pewno odbili i utrzymują północne, przemysłowe przedmieście.

Ale z kolei kilku amerykańskich ekspertów wojskowych twierdzi, że obrońcy odzyskali znaczną część południowych i południowo-wschodnich dzielnic. Zwracają też uwagę, że nie wiadomo, co się dzieje w lasach na północ od miasta, na bezpośrednim zapleczu armii rosyjskiej, czy nie ma tam jakichś jednostek ukraińskich.

Co różni prezydentów

Mimo niepewności walk ulicznych prezydent Wołodymyr Zełenski przyjechał prawie na linię frontu, do Lisiczańska oddzielonego rzeką od Siewierodoniecka. Spotkał się tam z żołnierzami. „To pomaga ludziom czuć, że w ich ofiarach i cierpieniu jest sens i cel” – napisał na Twitterze o tej wizycie waszyngtoński ekspert wojskowy Mick Ryan. „Oprócz tego prezydent Ukrainy demonstracyjnie podkreśla różnice dzielące go z Putinem. Jestem prawie pewien, że w najbliższej przyszłości Putin nie odwiedzi (swoich) wojsk na Ukrainie” – dodał.

Sam Lisiczańsk – przed, w trakcie i po wizycie Zełenskiego – bez przerwy był ostrzeliwany. – Niszczą Siewierodonieck i równolegle Lisiczańsk. Mają tylko jedną taktykę: zetrzeć wszystko z powierzchni ziemi. (…) Lisiczańsk leży na wzgórzu, dlatego ogromna część ostrzałów spada właśnie tutaj. Spalili nam nawet piekarnię – opisywał szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj. Według jego informacji w obu miastach (przed wojną tworzących około ćwierćmilionową aglomerację) pozostaje jeszcze po 15 tys. mieszkańców.

Na innych odcinkach frontu (w okolicach Limanu, Popasnej, a na zachodzie koło Chersonia) trwają również walki pozycyjne. Żadna ze stron na razie nie jest w stanie uzyskać przewagi. Rosjanie chwilami próbują zdobyć ją rozpaczliwie. Oficjalne źródła poinformowały, że w okolicach Popasnej zginął ich kolejny generał Roman Kutuzow, gdy „prowadził żołnierzy do ataku”. Gdyby tak było naprawdę i generał musiał podrywać wojsko do walki, to sytuacja byłaby poważna. Ale Ukraińcy twierdzą, że po prostu zabili go, gdy jego kierowca pomylił drogę na skrzyżowaniu i wjechał na ich zwiad.

Ile są warte gwarancje Putina

Walkom towarzyszą zabiegi dyplomatyczne Władimira Putina, mające zbliżyć go do nieosiągalnej dotychczas Odessy. W ukraińskich portach znajdują się zapasy zbóż, których nie można wywieźć z powodu rosyjskiej blokady. Sami Ukraińcy zaminowali podejścia do portów, by uniemożliwić atak.

Brak ukraińskich dostaw zaczął dotkliwie odbijać się na rynkach państw Trzeciego Świata (wśród największych importerów był przed wojną Egipt, Turcja i Indonezja). Pod dyplomatycznym naciskiem Moskwa zaczęła zgadzać się na odblokowanie portów, ale pod warunkiem, że Ukraińcy je rozminują. Jednocześnie cały czas trwały ataki na ukraińską infrastrukturę. Jeszcze w marcu niszczono silosy ze zbożem w obwodzie zaporoskim. W niedzielę zaś w prawie jednoczesnym uderzeniu Rosjanie zaatakowali kijowskie kolejowe zakłady remontowe (gdzie naprawiano m.in. wagony do przewozu zbóż) oraz terminal portowy w Mikołajowie, przystosowany do wywozu ziarna.

Najwyraźniej Kreml próbuje uniemożliwić wywóz zbóż innymi drogami poza Odessą. Obecnie trwają rozmowy turecko-rosyjskie w sprawie odblokowania portu. Rosjanie domagają się prawa kontrolowania statków i jednocześnie przewożą broń przeciwlotniczą na Wyspę Węży. „Ma chronić rosyjskie okręty działające w pobliżu” – stwierdził brytyjski wywiad. Arsenał na Wyspie ma zastąpić broń przeciwlotniczą zatopionego krążownika „Moskwa” i może stanowić ochronę sił inwazyjnych atakujących Odessę.

Agencja Bloomberg twierdzi, że w czasie rozmów w Turcji uzgodniono już rozminowanie wód koło portu oraz gwarancje bezpiecznej żeglugi pod egidą ONZ. Jednak w rozmowach nie uczestniczyła Ukraina, która nie zgadza się na rosyjskie inspekcje oraz dość szyderczo przyjmuje gwarancje Władimira Putina.

„Putin mówi, że nie wykorzysta (rozminowanych) szlaków handlowych do ataku na Odessę. Ten sam Putin mówił niemieckiemu kanclerzowi Scholzowi i francuskiemu prezydentowi Macronowi, że nie napadnie na Ukrainę – kilka dni przed rozpoczęciem inwazji. Nie możemy wierzyć Putinowi, jego słowa nic nie znaczą” – stwierdził ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.

– Walczymy w bardzo trudnych warunkach, jest dość strasznie, ale mimo wszystko to jakby przypomina komputerową grę „Counter-Strike” – opisał zajadłe boje w Siewierodoniecku dowódca batalionu Wolność ukraińskiej Gwardii Narodowej Petro Kuzyk.

Mgła wojny

Pozostało 96% artykułu
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym