Generał Cavoli zapowiedział, że ćwiczenia wojskowe i okazjonalne rotacje amerykańskich oddziałów prawdopodobnie się zwiększą.
Generał obecnie pełni funkcję szefa Armii Stanów Zjednoczonych w Europie i Afryce. Powiedział, że zwiększona uwaga armii będzie prawdopodobnie nadal skupiać się na Europie Wschodniej - gdzie narody bardziej obawiają się potencjalnej rosyjskiej agresji i ewentualnych skutków wojny na Ukrainie.
Czytaj więcej
Rosja ucieka się do wykorzystywania żywności jako broni, ale Stany Zjednoczone nie planują udzielenia pomocy wojskowej w celu wywiezienia zboża poza Ukrainę - zapowiedział rzecznik prasowy Pentagonu John Kirby.
- Środek ciężkości sił NATO przesunął się na wschód", powiedział Cavoli senackiej komisji. - W zależności od wyniku konfliktu, być może będziemy musieli to kontynuować przez jakiś czas - dodał.
Cavoli został zapytany o obecność wojsk amerykańskich w Europie, która wzrosła z mniej niż 80 tys. do około 102 tys. od czasu przygotowań do inwazji Rosji. Powiedział, że wzrost ten nie ma związku z niedawnymi staraniami Finlandii i Szwecji o członkostwo w NATO.