Mołdawia "gotowa na pesymistyczne scenariusze" w związku z wojną na Ukrainie

Mołdawia nie widzi obecnie nadciągającego zagrożenia rozlania się na jej terytorium konfliktu, który toczy się na Ukrainie, mimo "prowokacji prorosyjskich separatystów w ostatnich dniach", ale "przygotowuje plany ewentualnościowe na wypadek pesymistycznych scenariuszy" - oświadczyła prezydent Mołdawii, Maia Sandu.

Publikacja: 04.05.2022 12:11

Maia Sandu

Maia Sandu

Foto: PAP/EPA

arb

W ubiegłym tygodniu pojawiły się obawy, że Mołdawia może zostać wciągnięta w konflikt na Ukrainie, po tym jak prorosyjscy separatyści w położonym w granicach Mołdawii Naddniestrzu zaczęli informować o atakach, które na ich terytorium miały być przeprowadzane z terytorium Ukrainy lub przez osoby, które przekroczyły granicę Ukrainy z Mołdawią.

Sandu i jej prozachodni rząd odpowiedzialnością za te incydenty obarczyli "prowojenną frakcję" wśród separatystów sprawujących faktyczną władzę w Naddniestrzu.

Kijów oskarża Moskwę o próbę wciągnięcia Mołdawii w konflikt, by - z jej terytorium - zaatakować Ukrainę od zachodu i zagrozić Odessie, odciągając część ukraińskich sił z innych frontów.

Czytaj więcej

MSZ Łotwy apeluje do obywateli, by wyjeżdżali z Naddniestrza

"The Times" informował 2 maja, powołując się na informacje z kręgu ukraińskiej armii, że na Kremlu zapadła już decyzja o inwazji na Mołdawię i zajęciu tego kraju, który w przeszłości wchodził w skład ZSRR.

Pytana w środę, czy wydarzenia ostatnich dni nie są dla niej powodem do niepokoju, Sandu odparła, że "nie dostrzega nadciągającego zagrożenia w najbliższej przyszłości", ale Mołdawia "przygotowuje plany ewentualnościowe na scenariusze, które są mniej optymistyczne lub są pesymistyczne".

Pomożemy Mołdawii wzmocnić jej odporność

Charles Michel, przewodniczący RE

Sandu wypowiedziała się w czasie konferencji prasowej z udziałem przewodniczącego Rady Europejskiej, Charlesa Michela, który w środę odwiedza Mołdawię.

Michel mówił, że UE rozważa dodatkową pomoc wojskową dla Mołdawii jeszcze w tym roku, nie chciał jednak mówić o szczegółach.

- Pomożemy Mołdawii wzmocnić jej odporność. Sądzimy, że jest ważne, aby uniknąć eskalacji. Nie jest mądrze formułować prowokacyjne stwierdzenia o sytuacji w Mołdawii - mówił przewodniczący RE w Kiszyniowie.

3 marca rząd Sandu wystąpił z wnioskiem o otwarcie negocjacji akcesyjnych między Mołdawią a UE.

W ubiegłym tygodniu pojawiły się obawy, że Mołdawia może zostać wciągnięta w konflikt na Ukrainie, po tym jak prorosyjscy separatyści w położonym w granicach Mołdawii Naddniestrzu zaczęli informować o atakach, które na ich terytorium miały być przeprowadzane z terytorium Ukrainy lub przez osoby, które przekroczyły granicę Ukrainy z Mołdawią.

Sandu i jej prozachodni rząd odpowiedzialnością za te incydenty obarczyli "prowojenną frakcję" wśród separatystów sprawujących faktyczną władzę w Naddniestrzu.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany