Ukraińska poczta poinformowała o emisji znaczka we wtorek. Na znaczku widać ukraińskiego żołnierza pokazującego środkowy palec widocznemu w oddali okrętowi. To nawiązanie do wymiany zdań między obrońcami Wyspy Węży, a załogą rosyjskiego okrętu, który wezwał ich do poddania się. "Rosyjski okręcie wojenny, p... się" - odpowiedział jeden z obrońców wyspy, Roman Hrybow. Jednym z okrętów, które atakowały wówczas Wyspę Węży, miał być właśnie krążownik Moskwa.
Czytaj więcej
Zatopienie krążownika Moskwa, niezależnie od tego czy doszło do niego w wyniku ukraińskiego ataku, czy wypadku na pokładzie, jest "dużym propagandowym zwycięstwem dla Ukrainy" i przyczyni się do podniesienia morale Ukraińców - uważają analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną, think tanku z USA.
Pierwotnie sądzono, że wszyscy obrońcy Wyspy Węży zginęli (takie informacje przekazał ambasador Ukrainy w Japonii, który upublicznił wymianę zdań między obrońcami Wyspy Węży, a rosyjskimi marynarzami), ostatecznie okazało się, że trafili oni do niewoli. Hrybow odzyskał wolność w czasie jednej z wymiany jeńców między Ukraińcami a Roisjanami.
Ukraiński obrońca Wyspy Węży został zaproszony na uroczystość prezentacji znaczka wyemitowanego przez ukraińską pocztę.