Niemiecki przywódca stwierdził, że nie będzie działań w sferze wojskowej na terenie Ukrainy, nawet jeśli będą one nazywane "działaniami pokojowymi".
Powiedział też, że Niemcy poprą wprowadzenia zakazu lotów nad Ukrainą.
Kanclerz Niemiec zapewniał, że kraj "robi wszystko, aby pomóc Ukrainie", łącznie z dostarczaniem broni, ale głównym narzędziem wobec Rosji są sankcje.
Scholz odrzucił krytykę, że Niemcy pomagają finansować wojnę Putina z Ukrainą poprzez import rosyjskich surowców. Stwierdził, że Rosja "nic nie może zrobić" z pieniędzmi, które ma na kontach, właśnie z powodu nałożonych sankcji.
Kanclerz zapewnił, że zależność Niemiec od importu energii z Rosji zostanie zlikwidowana "dość szybko"., może nawet w tym roku. Dodał, że w szybkim tempie powstaje infrastruktura, która pozwoli na import od innych dostawców, ale odrzucił pomysł całkowitej rezygnacji z dostaw z Rosji z powodu "niesamowitej liczby miejsc pracy".