Z najnowszych danych firmy Blue Media, obsługującej płatności z niemal 10 tys. sklepów internetowych, wynika, że płatności za pobraniem przestały być najpopularniejszym sposobem regulowania opłat za e-zakupy. O ile jeszcze w 2019 r. odpowiadały za 46 proc. zakupów, to obecnie ich udział spadł do 24 proc. To niejedyna forma z tak mocnym spadkiem: z najpopularniejszych metod straciły też płatności w punkcie odbioru towaru – z 16 proc. rok temu do 9 proc. dziś.
Również z danych serwisu do zamawiania posiłków online – Pizzaportal.pl – wynika, że przed pandemią 30 proc. transakcji opłacane było gotówką. Obecnie ten odsetek spadł do 16 proc. – Zamawiający zdecydowanie wolą płacić za dania bezgotówkowo. W ten sposób ograniczają do minimum kontakt z dostawcą jedzenia. Restauracje, które współpracują z nami, wprowadziły opcję dostawy bezdotykowej, aby zwiększyć bezpieczeństwo – wyjaśnia Piotr Kruszyński, prezes PizzaPortal.pl. – Zaobserwowaliśmy zmiany nie tylko w sposobie płatności za dania, ale też w godzinach zamawiania posiłków. Teraz największy ruch jest pomiędzy godziną 12 a 16. Przed wybuchem pandemii były to zdecydowanie pory wieczorne.
Czytaj także: NBP apeluje o akceptowanie płatności gotówką
Na zmianę wpływają też decyzje samych sprzedawców, np. sklep internetowy Carrefour od początku pandemii płatności gotówkowych nie przyjmuje już wcale, podobnie zdecydował np. home & you – dla bezpieczeństwa klientów i kurierów.