Ambasadorzy 27 krajów nie otrzymali na regularnym spotkaniu w środę informacji o stanie rozmów, taką informację zaplanowano wstępnie na 18 listopada — poinformował Reutera wysoki unijny dyplomata.
Obu stronom zależy jednak na dojściu do porozumienia, przedstawiciele Unii spodziewają się, że negocjatorzy dojdą w połowie przyszłego tygodnia do uzgodnienia tekstu umowy, chyba że wcześniej nastąpi załamanie się rozmów albo przełom. — Realnym punktem granicznym jest koniec przyszłego tygodnia — stwierdził unijny dyplomata. Obaj powiedzieli, że porządek obrad może zostać uaktualniony w ostatniej chwili zależnie od tego, czy doszło do przełomu czy do fiaska negocjacji.
Brytyjski informator powiedział też, że rozmowy ekip negocjatorów w Londynie potrwają do końca tego tygodnia.
Premier Boris Johnson powtórzył, że „ta umowa jest do zrobienia, chcemy tego, ale zależy to od zrozumienia naszych przyjaciół i partnerów, dokąd mamy dojść”. Minister budownictwa mieszkaniowego Robert Jenrick powiedział w radiu BBC: — Mamy nadzieję, że w tych dniach, kiedy zostało mało czasu, obie strony będą w stanie osiągnąć porozumienie, a Unia wykaże dalszą elastyczność, jeśli może.