Największy detalista w Wielkiej Brytanii sprzedał za 275 milionów funtów swoje udziały w spółce joint venture na rzecz chińskiego partnera China Resources. Walcząc o zdobycie pozycji na chińskim rynku, Tesco założyło w 2014 r. projekt Gain Land wraz z China Resources, łącząc 131 sklepów brytyjskiej grupy w Chinach z prawie 3 tys. placówek partnerów.
Tesco podało, że zbycie 20 proc. pakietu pozwala Tesco na dalsze restrukturyzacje oraz skoncentrowanie działalności na podstawowych operacjach, dodając, że wpływy ze sprzedaży zostaną wykorzystane na ogólne cele korporacyjne. Transakcja ma zostać sfinalizowana 28 lutego.
To kolejna wizerunkowa i finansowa porażka Tesco za granicą. Wcześniej firma zdecydowała się wycofać z Japonii i Stanów Zjednoczonych, w których zainwestowała ogromne pieniądze w walkę o pozycję z konkurencją. Koncern sprzedał także swoją spółkę w Korei Południowej, a w grudniu zasygnalizowało dalsze wycofanie się ze swoich wielkich ambicji globalnych, rozpoczynając przegląd działalności w Tajlandii i Malezji - ostatnich projektach w Azji.
Wyjście z tego kontynentu uważanego teraz za najbardziej perspektywiczny dla handlu na świecie może być jednym z ostatnich działań prezesa Dave'a Lewisa, którego zastąpi Ken Murphy.
Nie cichną też spekulacje o możliwym opuszczeniu przez firmę Europy Środkowej, a największe kłopoty Tesco ma w Polsce. Nawet sezon świąteczny dał wyniki gorsze niż oczekiwania.