Polacy masowo ruszyli na zakupy. Pora na restauracje

73 proc. Polaków od początku maja odwiedziło już centrum handlowe. Czekają teraz na gastronomię. Wizytę taką ma w planach 65 proc. Wyniki są znacznie lepsze od oczekiwań branży.

Aktualizacja: 28.05.2021 06:30 Publikacja: 27.05.2021 21:00

Polacy masowo ruszyli na zakupy. Pora na restauracje

Foto: Shutterstock

Polacy z impetem zaczęli odrabiać konsumpcyjne zaległości związane z długimi lockdownami. Do centrów handlowych, które ponownie ruszyły ze wszystkimi sklepami 4 maja, już zdążyło się wybrać 73 proc. – wynika z badania IQS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej". Wśród mieszkańców dużych miast wynik wynosi aż 82 proc.

Czytaj także: E-zakupami błyszczymy w regionie

Tłumy w sklepach

– Głównym motywem wizyty były zakupy odzieżowe i obuwnicze, dla 65 proc. odwiedzających galerie, co z jednej strony jest efektem sezonowości, z drugiej ograniczonej dostępności tego typu artykułów w sklepach stacjonarnych w ostatnich miesiącach – mówi Adam Rączkowski, senior research manager w firmie badawczej IQS.

Także firmy potwierdzają, że wyniki z maja są doskonałe i klienci nie zawiedli. – Notujemy wzrost ruchu w tych sklepach w pierwszych tygodniach po 4 maja. Ruch klientów jest zdecydowanie większy niż w momencie powrotu sprzedaży do salonów po lockdownie w 2020 r. Obserwujemy w dodatku, że klienci, którzy przychodzą do salonów, są bardziej zdecydowani na dokonanie zakupu – mówi Radosław Jakociuk, wiceprezes Grupy VRG, właściciela marek Vistula, Wólczanka czy W.Kruk. – W maju odnotowaliśmy także stopniowy wzrost udziału odzieży formalnej w sprzedaży – garniturów, marynarek i koszul. Trend ten odczytujemy jako sygnały stopniowego powrotu bardziej aktywnego życia społeczno-gospodarczego. Bardzo istotnym czynnikiem jest też powrót imprez rodzinnych i pracy w biurze – dodaje.

Inne marki również przyznają, iż jest nieźle. – Ostatni rok pokazał nam, że z chwilą znoszenia lockdownów konsumenci bardzo szybko powracają do zakupów tradycyjnych. Podobnie jest też teraz – podaje biuro prasowe LPP, właściciela marek Reserved, Cropp czy House. – Widzimy, że klienci przychodzą do salonów po konkretne, z góry upatrzone w internecie produkty, które przed finalną transakcją chcą jeszcze dotknąć czy przymierzyć w sklepie, aby potwierdzić trafność swojej decyzji zakupowej. W efekcie w naszych salonach obserwujemy ewidentny wzrost konwersji, co też jest sygnałem zmiany zachowań – dodaje, podkreślając, iż firma jest zadowolona ze sprzedaży w maju.

Gastronomia odlicza

Pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej", iż wyniki odwiedzalności centrów handlowych są znacznie lepsze od oczekiwań. W pierwszym tygodniu po otwarciu gości było aż 55,3 proc. więcej niż przed rokiem, kiedy również handel ruszał po lockdownie. W drugim tygodniu wzrost r./r. wynosił 65,8 proc., a w trzecim – 46,5 proc. – wynika z badania ShopperTrak Index Polska.

– Poziom najmu w obiektach nie uległ zmianie, a zatem oferta wszystkich branż, znana klientom, jest wciąż tak samo atrakcyjna, a my jesteśmy dobrej myśli – mówi Jakub Jarczewski, rzecznik Metro Properties, operatora centrów M1.

Z badania IQS wynika również, że także gastronomia może spodziewać się od piątku tłumów, kiedy to ponownie możliwe będzie zjedzenie posiłku przy stoliku w sali. Widać to było już po uruchomieniu obsługi w ogródkach dwa tygodnie temu, z czego już skorzystało 36 proc. badanych. Jednak to dopiero początek otwierania sektora po niemal siedmiu miesiącach obsługi tylko na wynos lub z dostawą. – Po otwarciu gastronomii 65 proc. Polaków planuje skorzystać stacjonarnie z tej oferty. Częściej taką chęć deklarują młodsi – w grupie 18–30 lat to 76 proc. wobec 56 proc. wśród osób po 50. roku życia – dodaje Adam Rączkowski.

Oczekiwania są także wysokie, a wiele firm już przyznaje, że nawet ograniczone do ogródków otwarcie znacznie przekroczyło oczekiwania.

– Dotąd niedziele nie były dla nas szczególnie dobrym dniem, ale teraz się to zmieniło. Po otwarciu ogródków ludzie wracają do poprzednich zwyczajów w związku z restauracjami, celebrują okazje – w Dzień Matki mieliśmy komplet – mówi Michał Juda, właściciel Youmiko Vegan Sushi. – Oczekiwania są pozytywne, planujemy nawet uruchomienie trzeciej restauracji – dodaje.

– Stoliki na zewnątrz są zajęte prawie cały czas, choć pogoda, delikatnie mówiąc, nie sprzyja posiłkom na zewnątrz – przyznaje jedna z sieci gastronomicznych, która uruchomiła kolejne takie miejsca. Jednak skupia się na obsłudze w sali, tylko dzięki temu można mówić o zarabianiu na napojach czy alkoholu.

Czy będzie odwrót od zakupów online

Ponad 70 proc. Polaków deklaruje, iż chce pozostać przy nowych zwyczajach zakupowych również po pandemii. Największe zmiany widać w przypadku sklepów internetowych z żywnością, które od marca do grudnia 2020 r. odnotowały 95-proc. wzrost transakcji online. W pandemicznym roku konsumenci częściej niż dotychczas kierowali się w stronę mniejszych lub nowych e-sklepów oraz chętnie wybierali marki lokalne i krajowe. Choć zaufane platformy miały nadal ogromny udział w dokonywanych zakupach, jak wykazała analiza Barometr E-shopper 2020 39 proc. e-nabywców odkryło jeden lub więcej sklepów online podczas pandemii, a aż 29 proc. konsumentów wybrało nieznanych wcześniej sprzedawców. Tylko w I kw. 2021 r. przybyło 2 tys. nowych sprzedawców internetowych. To wynik na poziomie całego roku. ?

Krzysztof Poznański dyrektor zarządzający Polska Rada Centrów Handlowych

W pierwszym tygodniu maja, po pełnym otwarciu centrów handlowych, frekwencja klientów była bardzo dobra. To był najlepszy spośród dotychczasowych pierwszych tygodni po otwarciu obiektów handlowych po kolejnych lockdownach. Wartości obrotów i odwiedzalności po kolejnych lockdownach wskazują na szybki powrót klientów do zakupów w centrach handlowych i nawet jeśli odbywają się w pojedynkę, to tzw. konwersja jest wyższa i pozwala patrzeć na sytuację najemców z optymizmem. Odwiedzalność centrów handlowych może w najbliższych dniach wzrosnąć w związku z planowanym na 28 maja otwarciem restauracji, serwujących posiłki na miejscu. Apelujemy do klientów o odpowiedzialne zachowanie: noszenie maseczek, dezynfekcję dłoni i zachowanie dystansu.

Polacy z impetem zaczęli odrabiać konsumpcyjne zaległości związane z długimi lockdownami. Do centrów handlowych, które ponownie ruszyły ze wszystkimi sklepami 4 maja, już zdążyło się wybrać 73 proc. – wynika z badania IQS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej". Wśród mieszkańców dużych miast wynik wynosi aż 82 proc.

Czytaj także: E-zakupami błyszczymy w regionie

Pozostało 93% artykułu
Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd