Największa sieć detaliczna w USA poinformowała o rozpoczęciu współpracy z ThredUp, serwisem zajmującym się sprzedażą w sieci ubrań (oraz akcesoriów i galanterii skórzanej) z drugiej ręki. Internetowy secondhand ThredUp chwali się, że jest największym sklepem z używaną odzieżą w sieci.
Czytaj także: Walmart szuka tysięcy pracowników. Z powodu koronawirusa
Walmart twierdzi, że ogłoszona właśnie współpraca to efekt rocznego planowania i przygotowań, jednak jej rozpoczęcie udało się wpasować w trwającą pandemię, która zmusza amerykańskie gospodarstwa domowe do większych oszczędności w związku z rosnącym bezrobociem. Gigant detaliczny rozpoczynając współpracę z ThredUp ma nadzieję trafić do rosnącej liczby konsumentów z generacji tzw. millenialsów, którzy zwracają większą uwagę na ekologiczne konsekwencje swoich wyborów.
Dla Walmartu współpraca to także szansa, jak mówiła CNN szefowa działu e-commerce w Walmarcie Denise Incandela, do rozszerzenia portfolio o marki, które dotychczas się nie pojawiały w Walmarcie. W ofercie secondhand pojawią się bowiem wyroby sygnowane takimi logo, jak Coach, Nike, Calvin Klein czy Michael Kors. Odzież i przedmioty z drugiej ręki będą sprzedawane tylko poprzez e-sklep giganta, ale olbrzymim ułatwieniem dla klientów ma być możliwość dokonywania zwrotów w sklepach stacjonarnych oraz darmowa dostawa przy zamówieniu przynajmniej za 35 dolarów.
Walmart od dłuższego czasu intensywnie rozwija swój dział e-commerce i ma w ofercie bogaty asortyment ubrań różnych marek.