Związek Przedsiębiorców i Pracodawców w najnowszym raporcie przyjrzał się systemowi celnemu oraz podatkowemu dla przesyłek od poza unijnych sprzedawców e-commerce. Zauważa swoim w opracowaniu, że sektor e-commerce zyskuje na znaczeniu w światowej, a tym samym polskiej gospodarce. Wpływ na to zjawisko ma m.in. epidemia koronawirusa, w Polsce rynek urośnie o 1/5 w 2020 roku.
– Polska jest dużym i atrakcyjnym rynkiem dla platform i sprzedawców e-commerce. Polacy masowo polubili zakupy online. Pole gry dla sprzedawców i konsumentów jest jednak nierówne. Nie ma równych zasad konkurowania między polskim a chińskim e-commerce. Chińskie przedsiębiorstwa mają do dyspozycji szereg instrumentów rodzimego wsparcia publicznego oraz wykorzystują luki w polskim systemie danin publicznych w sposób daleko niekonkurencyjny – mówi Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP.
– Wszyscy chcemy płacić za towary jak najmniej. To oczywiste. Zapewnienie jak największej różnorodności produktów, konkurencji i liczby podmiotów działających w branży e-commerce leży w interesie nas wszystkich. Jednocześnie, zasady działania w sektorze musza być równe i przejrzyste – zauważa Piotr Palutkiewicz, zastępca Dyrektora Departamentu Prawa i Legislacji ZPP.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przedstawił szereg rekomendacji mających na celu zapewnienie uczciwej i wysokiej konkurencji w branży e-commerce. Wśród rozwiązań znalazła się m.in. konieczność wprowadzenie systemu informatycznego w ramach e-administracji służącego opłacaniu stawek celnych oraz jego integracja z systemami platform e-commerce.
– Równolegle dzięki wprowadzeniu nowoczesnego i przyjaznego klientom systemu do opłacania ceł, łatwiejsza będzie kontrola, ewentualne opodatkowanie i clenie przesyłek pocztowych z rynków poza unijnych. Dzięki temu Skarb Państwa może zyskać rokrocznie ponad 2 mld zł – uzupełnia Marcin Nowacki.