W stołecznych centrach handlowych znacznie większy ruch niż w ostatnich tygodniach widać było już od kilku dni, kiedy to rząd zapowiedział, iż od soboty 7 listopada większość sklepów w centrach handlowych będzie zamkniętych.
Działać będą mogły tylko placówki spożywcze, apteki, drogerie, markety budowlane, sklepy z produktami dla zwierząt oraz placówki usługowe.
Czytaj także: Rząd znów zamyka centra handlowe. Nowe restrykcje
- Zapewne i tak się zamkniemy, ponieważ ruch będzie znacznie mniejszy, nie będzie miało to sensu - mówi pracownik jednego z salonów fryzjerskich.
Długie kolejki w godzinach zwłaszcza popołudniowych widać pod sklepami, takimi jak choćby TK Maxx czy drogeriami.