Lewica chciała dodatku dla pracujących 6 grudnia. Poprawka przepadła

Lewica złożyła w Senacie poprawkę zapewniającą pracownikom sklepów wyższe wynagrodzenie za dodatkową niedzielę handlową 6 grudnia. Senatorowie jednak ją odrzucili. „Najpierw PO-PiS przeciwko pomocy małej gastronomii, teraz przeciwko pracownikom. Żenujące” - skomentowała Marcelina Zawisza z partii Razem.

Aktualizacja: 02.12.2020 17:04 Publikacja: 02.12.2020 16:16

Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu

Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu

Foto: Fot. Marta Marchlewska - Wilczak / Kancelaria Senatu

ala

Pod koniec listopada rząd spontanicznie zdecydował o wprowadzeniu dodatkowej, trzeciej niedzieli handlowej w grudniu, która przypada w najbliższą niedzielę - 6 grudnia. Lewica złożyła poprawkę do błyskawicznie procedowanej ustawy, domagając się, by pracownicy handlu otrzymali rekompensatę za dodatkową pracę w tę niedzielę. Ich zdaniem, pracownikom należały się 250 proc. wynagrodzenia za pracę tego dnia.

Poprawka nie została jednak uwzględniona przez senatorów PiS i PO. Za przyjęciem nowelizacji ustawy bez poprawek głosowało 86 senatorów, przeciwko było ośmiu, a trzech się wstrzymało.

„Złożyliśmy poprawkę, żeby za pracę 6 grudnia pracownicy dostali dodatkowe wynagrodzenie. Bo to nie jest w porządku, żeby wprowadzać niedzielę pracującą z zaskoczenia, z trzydniowym wyprzedzeniem i nie dać za to pracownikom rekompensaty. Niestety, poprawka nie została nawet poddana pod głosowanie. Głosami senatorów PO i PiS Senat przyjął ustawę bez poprawek i wprowadził niedzielę handlową 6 grudnia, bez dodatkowej rekompensaty dla pracowników. Szkoda. Dziękuję tym kilku senatorom, którzy zagłosowali propracowniczo” - napisał na Facebooku Adrian Zandberg z partii Razem.

„Miała być w senacie składana poprawka zapewniająca pracownikom handlu 250 proc. wynagrodzenia za pracę w niedzielę (6.12). Ale PO, ramię w ramię z PiS, poparło przyjęcie ustawy bez poprawek. Najpierw PO-PiS przeciwko pomocy małej gastronomii, teraz przeciwko pracownikom. Żenujące” - dodała Marcelina Zawisza.

Zawisza nawiązywała do również odrzuconego wcześniej projektu poprawki Razem, który zakładał obniżenie prowizji firm zajmujących się dostawami w gastronomii, takich jak Uber Eats czy Glovo. Posłowie Razem nazwali je wprost „wyzyskiem”, twierdząc, że międzynarodowi giganci żerują na lokalnych restauracjach.

Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu, która złożyła poprawkę, zwróciła na Twitterze uwagę, że dodatkowe wynagrodzenie dla pracujących w niedzielę byłoby „uczciwe i sprawiedliwe”. Z kolei Paulina Matysiak, posłanka z Razem, zauważyła, że „wyrzucanie poprawek Lewicy to standard”. „Platforma po stronie pracowników? Dobre sobie!” - skomentowała.

W trakcie prac w Senacie nad nowelą ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, zgłoszone zostały dwie poprawki. Oprócz Lewicy, swój wniosek legislacyjny złożył także Jan Maria Jackowski z PiS, całkowicie przeciwny pracującej niedzieli 6 grudnia. I jego poprawka nie znalazła uznania wśród innych senatorów.

Współpraca qm

Pod koniec listopada rząd spontanicznie zdecydował o wprowadzeniu dodatkowej, trzeciej niedzieli handlowej w grudniu, która przypada w najbliższą niedzielę - 6 grudnia. Lewica złożyła poprawkę do błyskawicznie procedowanej ustawy, domagając się, by pracownicy handlu otrzymali rekompensatę za dodatkową pracę w tę niedzielę. Ich zdaniem, pracownikom należały się 250 proc. wynagrodzenia za pracę tego dnia.

Poprawka nie została jednak uwzględniona przez senatorów PiS i PO. Za przyjęciem nowelizacji ustawy bez poprawek głosowało 86 senatorów, przeciwko było ośmiu, a trzech się wstrzymało.

Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd