Uwaga na tanie ogórki. Kupując możesz wspierać rosyjską gospodarkę

Na największym rynku hurtowym warzyw bez problemu można kupić warzywa z Rosji.

Publikacja: 16.03.2023 14:17

Uwaga na tanie ogórki. Kupując możesz wspierać rosyjską gospodarkę

Foto: Adobe Stock

W Broniszach, na największym hurtowym rynku spożywczym, można kupić owoce i warzywa z całej Polski i świata. To właśnie tu zaopatrują się drobni sprzedawcy czy mniejsze sieci handlowe, a ceny hurtowe z Bronisz są bazą dla cen detalicznych.

Czytaj więcej

W rosyjskiej Arktyce ruszyła produkcja serów

Oferta z całego świata oznacza też, jak ustalili dziennikarze Super Expressu, ofertę z Rosji. Warzywa nie są bowiem objęte sankcjami, więc w halach Bronisz można znaleźć oferty warzyw z Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Chwilowo na topie są ogórki, które są znacznie tańsze niż polskie – różnica wynosi (w hurcie) nawet 8 złotych na kilogramie, więc jest znacząca. Dla sprzedawców szukających najtańszych możliwych ofert dla swoich wrażliwych cenowo klientów oznacza to dość prosty wybór.

- Klient ma prawo wyboru. Może kupić towar drogi – nieprzebadany lub tańszy, zdrowszy i jakościowo lepszy z Rosji. Firmę prowadzę zgodnie z prawem, płacę podatki i tworzę miejsca pracy. Tak nagminnych kontroli ze wszystkich urzędów w Polsce w ciągu ostatnich trzech miesięcy nie miałem przez cały okres prowadzenia działalności. Nagonka na moją firmę jest nieuzasadniona i bezpodstawna – uważa jeden z handlujących ogórkami z Rosji, cytowany przez Super Express.

Czytaj więcej

Unia wciąż zaopatruje Kaliningrad. Polska uniemożliwia rosyjski eksport

Zauważa on też, że w przypadku polskich producentów ogórków konkurencja z zagranicznymi jest utrudniona z uwagi na brak dopłat do opłacalności produkcji. Co stawia polskich hodowców na straconej pozycji.

Sprawa ogórków i innych warzyw z Rosji i Białorusi jest znana operatorowi rynku Bronisze. Który twierdzi, że wielokrotnie interweniował w tej sprawie, ale nikt niczego z tym nie zrobił więc handel rosyjskimi czy białoruskimi warzywami jest całkowicie legalny i nie ma żadnych podstaw do zatrzymywania tych produktów na granicy. To oznacza, że przez przeszło rok, jaki minął od rosyjskiej agresji wobec Ukrainy, polski rząd nie zrobił niczego by wyeliminować z rynku warzywa pochodzące z kraju agresora. Przekłada się to, w efekcie, na relatywnie niewielki, strumień pieniędzy konsekwentnie zasilający rosyjską gospodarkę.

Z pozycji konsumenta można z tym niewiele zrobić. Choć jest obowiązek oznaczania kraju pochodzenia na poziomie detalistów, to informacje te często nawet w dużych sieciach są wątpliwe. Jedyne co można zrobić, to dopytywać się o pochodzenie i uważać na bardzo atrakcyjne cenowo oferty.

W Broniszach, na największym hurtowym rynku spożywczym, można kupić owoce i warzywa z całej Polski i świata. To właśnie tu zaopatrują się drobni sprzedawcy czy mniejsze sieci handlowe, a ceny hurtowe z Bronisz są bazą dla cen detalicznych.

Oferta z całego świata oznacza też, jak ustalili dziennikarze Super Expressu, ofertę z Rosji. Warzywa nie są bowiem objęte sankcjami, więc w halach Bronisz można znaleźć oferty warzyw z Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Chwilowo na topie są ogórki, które są znacznie tańsze niż polskie – różnica wynosi (w hurcie) nawet 8 złotych na kilogramie, więc jest znacząca. Dla sprzedawców szukających najtańszych możliwych ofert dla swoich wrażliwych cenowo klientów oznacza to dość prosty wybór.

Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd