Jeszcze w ubiegłym tygodniu wiceprezes odzieżowego LPP Przemysław Lutkiewicz nie wykluczał, że w kolejnych kwartałach zobaczymy następne odpisy wartości aktywów grupy w Rosji, a dziś firma ogłosiła, że analizuje oferty od potencjalnych kupców dwóch tamtejszych spółek.
„Obecnie wszystkie funkcjonujące dotychczas w Rosji sklepy stacjonarne oraz online marek LPP pozostają zamknięte. Mając jednak na uwadze wciąż niepewną sytuację oraz brak możliwości przewidzenia losów konfliktu zbrojnego na wschodzie, podjęliśmy kierunkową decyzję o sprzedaży należących do Grupy LPP zarejestrowanych w Rosji spółek RE TRADING OOO oraz LLC Re Development” – podało LPP w komunikacie.
„O dalszych decyzjach oraz wynikach trwającego obecnie przeglądu ofert i rozmowach z potencjalnymi nabywcami będziemy informować w kolejnych, oficjalnych komunikatach spółki” - dodano.
Co ciekawe, zanim pojawił się on w systemie ESPI informacje o planach LPP podała rosyjska agencja Tass.
Monika Wszeborowska, manager ds. PR w LPP nie zdradza, ile ofert, wpłynęło od potencjalnych nabywców rosyjskich aktywów, ani też w jaki sposób proces przełoży się na wyniki grupy.