Zwiększył się także import – o 23,5 proc. r/r i sięgnął 157,1 mld euro. Dodatnie saldo wymiany handlowej z zagranicą zmniejszyło się do 3,1 mld euro z 4,3 mld euro w tym samym okresie ubiegłego roku.
Wzrost dynamiki eksportu związany jest z ubiegłorocznym lockdownem wprowadzonym z powodu pandemii w większości państw. W rezultacie dynamika jest liczona do niskiej ubiegłorocznej podstawy.
Po siedmiu miesiącach 2021 r. wśród głównych partnerów handlowych Polski nie odnotowano spadku w eksporcie ani w imporcie w porównaniu do pierwszych siedmiu miesięcy ub. roku. Jak podaje GUS, Obroty z pierwszą dziesiątką najważniejszych rynków stanowiły 65 proc. eksportu, a importu ogółem – 64,6 proc.
Najważniejszym partnerem gospodarczym Polski pozostają Niemcy z udziałem w całości zagranicznej sprzedaży polskich towarów na poziomie 28,6 proc.: w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku wartość eksportu na rynek niemiecki sięgnęła 45,9 proc., co w porównaniu r/r daje wzrost o 22,5 proc. Na drugim miejscu pod względem wielkości znalazł się eksport do Francji – 9,4 mld euro i wzrost o 26,9 proc., natomiast ostatnie miejsce podium zajęły Czechy: 7-miesięczny eksport do tego kraju wyniósł także 9,4 mld euro (liczony w złotych i dolarach był nieco niższy niż w przypadku Francji) i zwiększył się o 20,8 proc.
Jak prognozuje Krajowa Izba Gospodarcza (KIG), wyniki eksportu w całym roku 2021 powinny okazać się zdecydowanie lepsze niż zakładano jeszcze w styczniu. Pokazują to statystyki zamówień eksportowych. Przy porównaniu tegorocznych poziomów zamówień eksportowych do analogicznych z roku 2019, to okazuje się, że w styczniu zamówień było więcej o 1,5 proc. w lutym o 16,4 proc. w marcu o 22,8 proc., w kwietniu o 25,2 proc., w maju o 11,1 proc., w czerwcu o 27,3 proc., a w lipcu o 21,9 proc. - W 2021 r. eksport wynosząc 276,2 mld euro może okazać się o 18,6 proc. wyższy niż w roku 2020, a w roku 2022 wynosząc 305,5 mld euro może zwiększyć się o dalsze 10,6 proc. – prognozują ekonomiści KIG.