Prezes Allegro w wywiadzie dla Business Insider Polska skomentował sytuację firmy po ponad roku trwania pandemii. Jak przyznał, w szczycie COVID-19 sprzed roku wyniki platformy e-commerce były napędzane przez bezprecedensowe ograniczenia w handlu i masowe przejście na kupowanie produktów przez internet. Allegro w dodatku udostępniło klientom za darmo dostęp do programu Smart!, co przyniosło duży wzrost zysków. Francois Nuyts zaznacza jednak, że nie nazwałby pandemii „szansą” dla branży e-commerce.
- Nasza działalność - jak każda inna - opiera się i jest budowana przez ludzi, którzy z powodu COVID-19 zmierzyli się z wieloma wyzwaniami i trudnościami. Dzięki niesamowitej pracy, jaką nasze zespoły wykonały od początku 2020 roku, powiększyliśmy i utrzymaliśmy bazę aktywnych kupujących, którzy teraz wydają więcej na naszej platformie dzięki stale rosnącemu wyborowi, konkurencyjnym cenom i bezpieczeństwu zakupów. Można więc powiedzieć, że mocno wchodzimy w drugą połowę roku i mamy nadzieję, że najgorsze już za nam - stwierdził.
Prezes Allegro odniósł się też do zakazu handlu w niedzielę i jego potencjalnego wpływu na handel internetowy.
- Nie zauważyliśmy bezpośredniego wpływu niedzielnego zakazu handlu na Allegro i tradycyjnie to poniedziałek jest dniem w którym konsumenci robią zakupów najwięcej. W przypadku e-commerce czas i miejsce zakupów nie mają znaczenia, ponieważ klienci mają zawsze przy sobie swój ulubiony sklep w telefonie komórkowym i robią zakupy w dogodnym dla siebie czasie - wyjaśnił.
Francois Nuyts skomentował także rosnącą na rynku konkurencję, nie tylko ze strony międzynarodowych gigantów. Jak twierdzi, pozycja Allegro jest silna i obecnie około jedna trzecia Polaków kupuje produkty na tej platformie.