Hossa powróciła. Indeksy z nowymi rekordami

Otwiera się nowy rozdział dla polskiej giełdy. WIG wyznaczył nowy rekord, a WIG20 przebił 2500 pkt i jest najwyżej od niemal sześciu lat.

Publikacja: 09.04.2024 04:30

Hossa powróciła. Indeksy z nowymi rekordami

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Mocne dane napływające z gospodarek, przede wszystkim amerykańskiej, zapewniają utrzymywanie się dobrych nastrojów na giełdach. Za globalnymi trendami podąża polski rynek.

Ponad miesiąc trzeba było czekać na nowe rekordy WIG-u, ale w końcu się pojawiły. Indeks szerokiego rynku na koniec pierwszej w tym tygodniu sesji zyskiwał 1,2 proc., sięgając 84 622 pkt, przy najwyższym poziomie dnia 84 795 pkt. W poniedziałek najbardziej zyskiwały duże spółki. WIG20 rósł o 1,47 proc., do 2507 pkt, a w trakcie dnia wspiął się nawet do 2512 pkt. Ostatnio w tych rejonach indeks polskich dużych spółek był w lutym 2018 r.

Od początku roku WIG zyskał już prawie 8 proc., a WIG20 blisko 7 proc. Indeksy powoli zbliżają się w rejon poprzeczek, jakie wyznaczali im analitycy i zarządzający, prognozując zachowanie krajowego rynku w tym roku. Wyniki te stają się wreszcie porównywalne z rezultatami indeksów zachodnich, do których dystans w ostatnich dwóch tygodniach wyraźnie zmalał. Przykładowo niemiecki DAX jest około 9 proc. nad kreską, podobnie jak amerykański S&P 500.

Czytaj więcej

Hossa kwitnie. WIG20 na szczycie hossy, WIG z rekordem wszech czasów

– Jeszcze widzimy pewien potencjał na GPW na najbliższe mniej więcej dwa miesiące – podkreśla Sebastian Buczek, prezes Quercusa TFI. Jak dodaje, tezy ze strategii opublikowanej w grudniu pozostają wciąż aktualne. – Zakładaliśmy kontynuację pozytywnych tendencji na rynkach akcji w pierwszych miesiącach nowego roku – przypomina. Według tych przewidywań WIG miał dotrzeć w rejon 83–88 tys. pkt.

Eksperci VIG/C-Quadrat TFI zwracają uwagę, że pod względem wycen krajowy rynek akcji znajduje się na poziomie nieznacznie powyżej swoich historycznych średnich. – Relatywne wyceny spółek pozostają bardzo atrakcyjne na tle światowych rynków akcji. Główne argumenty za kontynuacją wzrostów pozostają bez zmian – są to solidne fundamenty makroekonomiczne Polski na 2024 r. oraz możliwy napływ kapitału na krajowy rynek akcji – twierdzą.

W opublikowanych przez nas w styczniu wynikach ankiety przeprowadzonej wśród krajowych instytucji nie było ani jednego głosu za spadkami polskich akcji w tym roku, a zdecydowana większość liczyła na wyższe zamknięcie 2024 r. Najczęściej zwracano uwagę na niskie wyceny, wzrost realnych dochodów, odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz powrót na szeroko rozumiane radary inwestorów zagranicznych.

Obecnie wśród głównych czynników ryzyka dla polskiego rynku nadal przewija się temat wojny za wschodnią granicą. – Konflikt osiąga fazę, w której żadne prawdopodobne rozwiązanie nie jest korzystne ani satysfakcjonujące dla stron zaangażowanych w spór. Niestety, jest to kluczowy aspekt w postrzeganiu ryzyka w naszym regionie świata – oceniają zarządzający VIG/C-Quadrat TFI.

Mocne dane napływające z gospodarek, przede wszystkim amerykańskiej, zapewniają utrzymywanie się dobrych nastrojów na giełdach. Za globalnymi trendami podąża polski rynek.

Ponad miesiąc trzeba było czekać na nowe rekordy WIG-u, ale w końcu się pojawiły. Indeks szerokiego rynku na koniec pierwszej w tym tygodniu sesji zyskiwał 1,2 proc., sięgając 84 622 pkt, przy najwyższym poziomie dnia 84 795 pkt. W poniedziałek najbardziej zyskiwały duże spółki. WIG20 rósł o 1,47 proc., do 2507 pkt, a w trakcie dnia wspiął się nawet do 2512 pkt. Ostatnio w tych rejonach indeks polskich dużych spółek był w lutym 2018 r.

Giełda
Potężne spadki na giełdzie w Moskwie po atakach amerykańskimi rakietami
Giełda
WIG20 próbuje zatrzeć złe wrażenie po wczorajszej sesji
Giełda
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny
Giełda
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Giełda
Krajowe indeksy coraz bliżej dołka