Na szczęście trwało to krótko. Dzisiaj w Hongkongu po 4,5-proc. zwyżce cena bitcoina wynosiła już 33,837 tys. dolarów.
Jednak, zdaniem Seana Rooneya, szefa analiz w Valkyrie Investment zarządzającej cyfrowymi aktywami, takie wahania sygnalizują, że w najbliższych tygodniach traderów czekają „wzburzone wody".
Bloomberg przypomina, że w tym roku bitcoin już minimum pięć razy zsuwał się poniżej kursu na poziomie 30 tys. dolarów, ale za każdym razem odbijał się w górę.
- Każdy znaczący spadek poniżej 30 tys. dolarów może skłonić wielu inwestorów, grających krótkoterminowo pod określony trend, do poddania się – uważa Matt Maley, główny strateg firmy inwestycyjnej Miller Tabak Co.
Podkreśla on, że chociaż bitcoin w długim terminie zmieni świat, nie oznacza to, że w krótkim terminie nie może spaść poniżej 20 tys. dolarów.