Historia brytyjskiego dziennikarza, który w latach trzydziestych XX wieku opisał Wielki Głód, dzisiaj uznawany za ludobójstwo dokonane na Ukrainie przez Józefa Stalina, jest mocnym głosem o kłamstwach propagandy, cynizmie polityki, korupcji mediów, ale też o odwadze człowieka, który chce ujawnić prawdę. To również pean na cześć niezależnego dziennikarstwa. Jurorzy nagrodzili też Grzegorza Piątkowskiego, który w „Obywatelu Jonesie” był odpowiedzialny za scenografię.
Srebrne Lwy odebrał Maciej Pieprzyca za film „Ikar. Legenda Mietka Kosza”. To opowieść o zapomnianym dzisiaj wielkim pianiście jazzowym, który zginął tragicznie 31 maja 1973 roku. O niewidomym artyście, dla którego muzyka oznaczała życie. Ale przecież gdy odchodził od fortepianu, pozostawała inność i samotność. Twórcy „Ikara...” zostali też nagrodzeni w pięciu innych kategoriach: Witold Płóciennik za zdjęcia, Leszek Możdżer za muzykę, Agata Culak za kostiumy, Jolanta Dańda za charakteryzację. A wreszcie Dawid Ogrodnik, który stworzył wielką kreację jako tytułowy Mietek Kosz.
Nagrodę specjalną za doskonale zrealizowany film gatunkowy przypadła Łukaszowi Kośmickiemu za „Ukrytą grę”.
„Boże ciało” Jana Komasy zebrało worek nagród pozaregulaminowych. Za najlepszy film festiwalu uznali go m.in. dziennikarze, przedstawiciele Dyskusyjnych Klubów Filmowych, Sieci Kin Studyjnych. Jury główne wyróżniło ten film w trzech kategoriach. Nagrodę za reżyserię odebrał Jan Komasa, nagrodę za scenariusz – Mateusz Pacewicz. Eliza Rycembel dostała nagrodę za drugoplanową rolę kobiecą.