Chiny: Nie wykluczymy ataku na Tajwan

Chiny nie wyrzekną się możliwości użycia siły wobec Tajwanu - informuje chińskie Biuro ds. Tajwanu.

Publikacja: 16.10.2024 06:07

Chińscy żołnierze biorący udział w ćwiczeniach wokół Tajwanu

Chińscy żołnierze biorący udział w ćwiczeniach wokół Tajwanu

Foto: PLA Eastern Theatre Command/Handout via REUTERS

arb

Chińskie Biuro ds. Tajwanu podkreśla jednak, że ewentualne użycie siły przez Chiny byłoby wymierzone w próby zewnętrznej ingerencji w sprawy Tajwanu oraz w „niewielką mniejszość” tajwańskich separatystów.

Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję

W poniedziałek Chiny zorganizowały ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu, w czasie których marynarka wojenna i siły powietrzne Chin miały ćwiczyć m.in. blokowanie tajwańskich portów. W dniu ćwiczeń w pobliżu Tajwanu pojawiło się ponad 150 chińskich samolotów bojowych.

Chiny postrzegają Tajwan jako zbuntowaną prowincję, integralną część swojego terytorium. Pekin nigdy nie wyrzekł się zastosowania siły wobec Tajwanu, a poniedziałkowe ćwiczenia wojskowe miały być, jak informowała chińska armia, „ostrzeżeniem” przed działaniami separatystycznymi. Chiny uważają obecnego prezydenta Tajwanu, Laia Ching-te, za separatystę, mimo że ten deklaruje gotowość do pokojowej współpracy z Pekinem.

Chiny chcą pokojowego zjednoczenia z Tajwanem. Ale użycia siły nie wykluczą

Rzecznik Biura ds. Tajwanu Chen Binhua podkreślił, że Pekin „jest gotowy dążyć do pokojowego zjednoczenia” z Tajwanem. - Ale nigdy nie zobowiążemy się do wyrzeczenia użycia siły – zastrzegł.

Chen zastrzegł, że ewentualne użycie siły przez Chiny nie byłoby wymierzone w „większość Tajwańczyków”, a jedynie w „niewielką liczbę tajwańskich separatystów” oraz ingerencję „zewnętrznych sił”.

Władze Tajwanu konsekwentnie podkreślają, że tylko mieszkańcy wyspy mogą decydować o jej przyszłości.

Prezydent Lai przemawiając 10 października w dniu tajwańskiego święta narodowego podkreślał, że Chiny nie mogą reprezentować Tajwanu, ale – jak dodał - wyspa jest gotowa do współpracy z Pekinem.

Jednak Chen zarzucił prezydentowi Tajwanu trzymanie się „upartego, separatystycznego stanowiska”. - Nie ma mowy o dobrej woli – stwierdził.

Chiny nie wykluczają, że w najbliższym czasie będą organizować kolejne ćwiczenia wokół Tajwanu w zależności od poziomu tajwańskich „prowokacji”.

Chińskie Biuro ds. Tajwanu podkreśla jednak, że ewentualne użycie siły przez Chiny byłoby wymierzone w próby zewnętrznej ingerencji w sprawy Tajwanu oraz w „niewielką mniejszość” tajwańskich separatystów.

Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję

Pozostało 87% artykułu
Dyplomacja
Rusłan Szoszyn: Andrzej Poczobut. Symbol naszej niemocy
Dyplomacja
Siergiej Ławrow skomentował słowa Donalda Trumpa o zakończeniu wojny w 24 godziny
Dyplomacja
Prezydent Korei Południowej ćwiczy grę w golfa przed spotkaniem z Donaldem Trumpem
Dyplomacja
Nieoficjalnie: Trump wybrał szefa dyplomacji USA. To senator, który polemizował z Tuskiem
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Dyplomacja
Departament Stanu o rozmowach ws. pokoju: Są takie, na które Putin jest gotów
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje