Kreml wyjaśnia, dlaczego musi zmienić doktrynę nuklearną

Dmitrij Pieskow, w czasie spotkania z dziennikarzami wyjaśniał, dlaczego Rosja zdecydowała się zrewidować swoją doktrynę nuklearną.

Publikacja: 04.09.2024 07:24

Dmitrij Pieskow

Dmitrij Pieskow

Foto: REUTERS/Anton Vaganov/Pool/File Photo

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 924

Obecna doktryna nuklearna Federacji Rosyjskiej przewiduje, że Rosja może użyć taktycznej broni jądrowej nawet w sytuacji, gdy takiej broni nie użyje przeciwnik, jeżeli dojdzie do ataku na Rosję, który zagraża suwerenności lub integralności terytorialnej kraju.

Kreml: USA prowokują napięcia, zmuszają kraje Europy, by wydawały więcej na armię

W ostatnich dniach Rosja zaczęła jednak sygnalizować, że zamierza dokonać rewizji doktryny nuklearnej, choć prawdopodobnie realny próg jej użycia jest już teraz niższy, niż deklaruje Moskwa. W lutym „Financial Times” opisał niejawne dokumenty rosyjskiej armii z lat 2008-2014, z których wynika, że użycie broni atomowej jest możliwe w przypadku wtargnięcia wroga na terytorium Rosji lub np. w przypadku zniszczenia 20 proc. rosyjskich okrętów podwodnych zdolnych do przenoszenia broni strategicznej. Z dokumentów wynikało, że Rosja jest gotowa na użycie broni atomowej w sytuacji, gdy przebieg konfliktu konwencjonalnego nie idzie po jej myśli.

Czytaj więcej

Eksplozje we Lwowie. Są ofiary. Polska podrywa myśliwce

Pieskow, w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że „odrzucenie przez Zachód dialogu z Rosją, szkodzenie jej interesom i działania zmierzające do przedłużania gorącej fazy konfliktu na Ukrainie” są przyczyną, dla której Rosja zamierza zrewidować swoją doktrynę nuklearną.

Rzecznik Kremla mówił o „kontynuowaniu przez Zachód linii ataku na interes bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej” i przedłużaniu „gorącej wojny na Ukrainie”, co „musi mieć konsekwencje”. - Wszystko to jest brane pod uwagę przez Moskwę, analizowane i będzie podstawą propozycji, które sformułujemy – zapowiedział.

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 923 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 923 dniu wojny

Foto: PAP

Pieskow przekonywał też, że USA wywierają destrukcyjny wpływ na kwestie związane z europejskim bezpieczeństwem.

- USA są prowodyrem procesu prowokowania napięć, to USA wywierają presję na kraje europejskie, wykorzystując, w pierwszej kolejności, zobowiązania wynikające (z członkostwa) w Sojuszu Północnoatlantyckim, aby zmusić Europejczyków do wydawania większej ilości pieniędzy, większego procentu PKB na cele wojskowe, to USA otrzymują dywidendę gospodarczą z całej tej sytuacji – przekonywał rzecznik Kremla. Jak dodał, taka sytuacja będzie miała „daleko idące negatywne konsekwencje”.

- Naszym zadaniem w związku z tym jest zapewnienie (obrony) naszych narodowych interesów, ubezpieczenie się przeciwko pojawiającym się ryzykom oraz zagwarantowanie bezpiecznej przyszłości dla przyszłych pokoleń - podsumował Pieskow.

Dmitrij Pieskow: USA są już zaangażowane w konflikt na Ukrainie

Rzecznik Kremla mówił też, że nic nie wskazuje na to, by amerykańskie zaangażowanie w ukraiński konflikt przestało rosnąć.

- Poziom zaangażowania USA w konflikt wokół Ukrainy stale rośnie, nie ma obecnie podstaw, by zakładać, że osiągnie jakiś maksymalny poziom i nie posunie się dalej – oświadczył.

Na pytanie, czy zgoda USA na ataki amerykańską bronią na cele w głębi Rosji stanie się „punktem bez powrotu” w relacjach USA z Rosją, Pieskow zaznaczył, że już teraz „terytorium Rosji jest stale atakowane bronią amerykańskiej produkcji”. - Jest oczywiste, że Ukraińcy będą to robić, bierzemy to pod uwagę, a Waszyngton jest już zaangażowany w ten konflikt – podsumował.

Rosja od 24 lutego 2022 roku prowadzi niesprowokowaną, najeźdźczą wojnę z Ukrainą kontrolując obecnie kilkanaście procent terytorium sąsiedniego kraju. Zachód udziela Ukrainie pomocy wojskowej, by ta była w stanie bronić swojej suwerenności.

Obecna doktryna nuklearna Federacji Rosyjskiej przewiduje, że Rosja może użyć taktycznej broni jądrowej nawet w sytuacji, gdy takiej broni nie użyje przeciwnik, jeżeli dojdzie do ataku na Rosję, który zagraża suwerenności lub integralności terytorialnej kraju.

Kreml: USA prowokują napięcia, zmuszają kraje Europy, by wydawały więcej na armię

Pozostało 91% artykułu
Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata