Słowa prezydenta Korei Południowej - pierwszego przywódcy Korei Południowej, który bierze udział w szczycie NATO w roli obserwatora - cytuje jeden z południowokoreańskich urzędników. Prezydent Korei Południowej występował w czasie zamkniętej dla mediów części szczytu NATO.
Yoon Suk-yeol w swojej wypowiedzi nawiązywał do inwazji Rosji na Ukrainę i współpracy między Rosją a Chinami, ale nie wymienił z nazwy żadnego z tych państw.
Czytaj więcej
Przywódcy USA, Korei Południowej i Japonii, którzy spotkali się w Madrycie, w czasie trwającego tam szczytu NATO, wyrazili głębokie zaniepokojenie ostatnimi testami rakietowymi, przeprowadzanymi przez Koreę Północną i zapowiedzieli zacieśnienie współpracy w reakcji na zagrożenie stwarzane przez Pjongjang.
Yoon stwierdził, że międzynarodowa społeczność mierzy się dziś ze "złożonymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa, z którymi żaden kraj w pojedynkę sobie nie poradzi".
Południowokoreański urzędnik, cytujący słowa prezydenta podkreślił, że Yoon odnosił się do wojny na Ukrainie i "jak większość uczestniczących w szczycie krajów podniósł kwestię odpowiedzialności Rosji za wojnę".