Fiński parlament za tym, by Finlandia starała się o miejsce w NATO

Fiński parlament miażdżącą większością głosów poparł starania kraju o członkostwo w NATO.

Publikacja: 17.05.2022 14:56

Sanna Marin, premier Finlandii

Sanna Marin, premier Finlandii

Foto: AFP

arb

Spośród 200 fińskich parlamentarzystów starania rządu o członkostwo w NATO poparło 188, przeciw było ośmiu.

188

Tylu spośród 200 fińskich parlamentarzystów zagłosowało za staraniem się kraju o członkostwo w NATO

Jussi Halla-aho, stojący na czele komisji spraw zagranicznych, oświadczył, że "Finlandia powinna starać się o członkostwo w NATO".

- Spośród dostępnych możliwości, członkostwo w NATO zapewnia najsilniejszą dodatkową ochroną Finlandii - stwierdził.

Czytaj więcej

Władimir Putin: Europa nakłada sankcje na rynek ropy i gazu pod presją USA

Jednocześnie Jussi Halla-aho mówił, że wstąpieniu do NATO nie powinny towarzyszyć żadne warunki wstępne lub zastrzeżenia.

Decyzję parlamentu musi jeszcze zatwierdzić prezydent kraju, Sauli Niinistö, który ma zrobić to zdalnie w czasie przebywania z wizytą państwową w Szwecji.

15 maja prezydent Finlandii i premier tego kraju wydali wspólne oświadczenie, w którym opowiedzieli się za ubieganiem się przez Finlandię o członkostwo w NATO w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Wcześniej Finlandia przez dziesięciolecia była państwem neutralnym.

Spośród 200 fińskich parlamentarzystów starania rządu o członkostwo w NATO poparło 188, przeciw było ośmiu.

Jussi Halla-aho, stojący na czele komisji spraw zagranicznych, oświadczył, że "Finlandia powinna starać się o członkostwo w NATO".

Pozostało 81% artykułu
Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata